Endzone 2 to strategiczna gra o przetrwaniu w postapokaliptycznym świecie, w której budujesz kolonię i próbujesz ocalić ludzkość po kataklizmie. Eksploruj i zaludniaj ostatnie nadające się do życia obszary – los twoich ludzi w tym ponurym i bezlitosnym świecie zależy od ciebie.
Zdarzyło Wam się zastanowić, jak to będzie, kiedy już bomby nuklearne pójdą w ruch i zniszczą wszystko, co znaliśmy do tej pory? Nawet jeśli nie, to ciekawość ludzka nie zna granic i dosyć mocno na potencjalną wizję świata rzuciła cień niedawna premiera serialu Fallout, wzbudzająca niejedną myśl. Postapokaliptyczny świat został przedstawiony w Endzone 2, w formie gry strategicznej z elementami survivalu oraz eksploracji. Jest to już kolejna część od Gentlymad Studios, w której twórcy wprowadzili dosyć sporą ilość nowości w porównaniu do swojego poprzednika.
Pierwsza część przenosiła nas na jedną ogromną mapę, w której zarządzaliśmy naszą osadą i próbowaliśmy przetrwać w tym zniszczonym i opustoszałym świecie. Gra oferuje na ten moment jedynie samouczek oraz wolną rozgrywkę, ponieważ jest we wczesnym dostępie. Podczas pierwszego uruchomienia Endzone 2 zaczynamy pojazdem, w którym znajdują się początkowe zasoby oraz garstka osadników. Oczywiście ludność musi mieć zaspokojone podstawowe surowce do przetrwania, czyli jedzenie oraz wodę – inaczej przetrwanie ich nie trwa zbyt długo. Dzięki owemu pojazdowi, możemy przemierzać ogromną mapę, eksplorując ruiny oraz szukając terenów, które będziemy mogli osiedlić. Tak, mapa ma parę różnej wielkości terenów oraz inne rodzaje surowców, więc nie skończy się nasza przygoda na jednej osadzie.
Ale zanim przejdziemy do samej osady, mapa jest podzielona na kilka regionów, które są oddzielone zniszczonymi mostami – wraz z progresem rozgrywki, będziemy mogli je naprawić i odblokować kolejny region. Podczas badania ruin naszym wozem podróżnym, mamy niekiedy również możliwość szczegółowej eksploracji. Kamera przybliża się nagle w dane miejsce i otrzymujemy możliwość sterowania poszczególną jednostką, która została wysłana do zbadania ruin, odkrywając kolejne ciekawostki. W trakcie przeszukiwania zaobserwujemy, że aby dostać się w niektóre miejsca, będziemy potrzebowali specjalnych przedmiotów.
Chociażby – aby zasilić urządzenie, potrzebujemy przenośny generator, czy aby przejść pomiędzy budynkami, musimy pomiędzy nimi rozłożyć deskę, by po niej przejść. Podczas eksploracji znajdujemy punkty badań, które możemy wykorzystać do odblokowywania kolejnych gałęzi technologii, tym samym odblokować kolejne budynki, aby przygotować się na kolejne przeszkody, podczas próby budowania nowego społeczeństwa.
Gdy już zdecydujemy się założyć osadę, zaczyna się prawdziwy survival. Potrzebujemy zebrać okoliczny złom, który wykorzystamy do budowy podstawowych budynków. Budujemy pierwszą studnię czy port rybacki, aby zaopatrzyć w kolejnych mieszkańców w wodę oraz pożywienie, które są tym podstawowym surowcem do ich przeżycia. Dosyć szybko musimy zając się utylizacją, wytwarzać plastik, czy postawić pierwszą chatę drwala, aby ściąć okoliczne drzewa. Istnieją trzy tiery budynków mieszkalnych, gdzie przy każdym z nich potrzebujmy spełnić potrzeby osadników, by móc ulepszyć budynek. Klasycznie zaczynami od namiotów, przechodząc przez chaty i kończąc na domach.
Oprócz zadowolenia, które musi być dodatnie, a przynajmniej w 50%, aby mieszkańcy nie zaczęli opuszczać osady, jest drugi wyznacznik, czyli zdrowie. Gdy ten wskaźnik jest niski, w osadzie pojawiają się epidemie, które bez opanowania, również szybko zbiorą swoje żniwa.
Jeżeli dostatecznie spełniamy potrzeby mieszkańców i damy im schronienie, będą mogli się rozmnażać, pracować mogą tylko jednostki dorosłe, więc przyjdzie nam chwilę poczekać, abyśmy mogli obsadzić kolejne budynki w celu dalszej produkcji.
Dosyć ciekawym zjawiskiem jest, że w trakcie mijania kolejny dni i nocy, teren na którym się osiedlimy jest coraz bardziej skażony i wpływa na naszych mieszkańców. Wymusza to na nas zapewnienie kolejnych zasobów, aby przetrwać w tym świecie, chociażby produkcję masek węglowych czy rękawic ochronnych. Dzięki tym zależnościom, gra pokazuje paskudny świat, który nabiera tempa i nie pozwala ostać na laurach.
Ważną kwestią jest stworzenie idealnego balansu w produkcji, poprzez tworzenie kolejnych osad i zaopatrywanie się w kolejne niedostępne surowce oraz siatki transportowej między osadami, aby każda była zaopatrzona dostatecznie do przetrwania w tym świecie.
Oprócz systemu dnia i nocy, mamy również losowe wydarzenia, pozytywne jak ulewny deszcz, który sprawia że nasze uprawy są wydajniejsze i możemy z deszczówki zbierać wodę, ale również negatywne jak susze, które sprawiają że jeziora wysychają do zera i musimy być dostatecznie zaopatrzeni w wodę, aby wystarczyła ludności do zakończenia suszy.
Największą bolączką naszych czasów jest optymalizacja całej gry, niestety musiałem większość rozgrywać na niskich ustawieniach graficznych, ledwo osiągając 60 fps, gdzie przy dalszej i bardziej rozbudowanej grze, spadało do ledwo 30 fps. Z ciekawostek na Steamie, jest 30 osiągnięć do gry, które udało mi się zdobyć w 10 godzin, aby osiągnąć 100% i otrzymać kokardkę.
Podsumowanie
W porównaniu do pierwszej części, gra Endzone 2 dodaje istotne i ciekawe elementy mechaniki, które sprawiają, że możemy czynnie kontrolować rozgrywkę oraz lepiej rozdysponować potrzeby w każdej osadzie, niż tylko przypatrywać się pasywne w życie jednej osady. Zdecydowanie ciekawszy gameplay nie tylko dla miłośników city builder’ów, który może wciągnąć na wiele godzin rozgrywki. Na ten moment ze względu na wczesny dostęp ogromnym minusem jest brak rozbudowanej kampanii i głównie otrzymuje sandboxa, aby bawić się i eksplorować na wygenerowanej mapie.
Zalety
- mechanika pojazdów i eksploracji ruin,
- budowanie wielu osad, które wzajemnie na siebie wpływają,
- klimatyczna i szczegółowa grafika,
- zmienne warunki klimatyczne, wpływające na rozgrywkę
, - ciągły rozwój i progresowanie wraz ze wzrostem promieniowania.
Wady
- tragiczna optymalizacja,
- podczas eksploracji, mogłoby być bardziej intuicyjne klikanie w obiekty,
- brak możliwości masowego usuwania budynków, chociażby klawiszem Delete.