Wynieś swoje umiejętności zarządzania na nowy poziom w Two Point Campus – kontynuacji sprzedanego w milionach kopii Two Point Hospital. Stwórz swój uniwersytet na własnych zasadach! Czas postawić uniwerek na głowie! Czujesz głód nauki? A może po prostu chcesz stworzyć edukacyjne arcydzieło? Gra Two Point Campus jest wypełniona po brzegi kreatywnymi narzędziami, które pozwolą ci stworzyć wymarzony uniwersytet. Po raz pierwszy możesz budować na otwartej przestrzeni, przeobrażając niepozorne tereny zielone w niezwykle pouczające
Niedawno do sprzedaży trafiła nowa gra, która powinna zainteresować wszystkich miłośników symulatorów budowania i zarządzania nieruchomościami. Mowa tutaj o Two Point Campus, w pewnym sensie kontynuacji wydanej w 2020 na konsolach grze Two Point Hospital. W pewnym sensie, bo zmienia się całkowicie typ jednostki, jaką będziemy zarządzać. Koniec z niesfornymi lekarzami i pacjentami, teraz za skórę będą zachodzić nam studenciaki i równie kapryśni profesorowie. Two Point w tytule odnosi się do nazwy hrabstwa, w którym budować będziemy nasze przybytki, ale także do nazwy studia, które odpowiada za stworzenie tej gry, czyli Two Point Studio. Ekipa to nie byle jaka, bo w jej szeregach znaleźć można prawdziwych weteranów tego gatunku gier, którzy przed laty dali nam takie hity jak Theme Hospital czy Theme Park. Czy i tym razem sprostali oczekiwaniom graczy? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w poniższej recenzji.
Pierwsze, co nam się rzuci w oczy, to w zasadzie identyczna oprawa graficzna i stylizacja, jak w poprzedniej grze. Budynki, otoczenie, ale przede wszystkim ludziki, wyglądają identycznie i mają ten charakterystyczny wygląd przypominający animacje Aardman Animations (Wallace i Gromit, Uciekające kurczaki), który dodaje grze komiczny akcent. Każdy, kto grał w Two Point Hospital, od razu poczuje się jak w domu. Komiczny charakter tej gry to oczywiście nie tylko wygląd, a też wiele innych aspektów, jak dowcipy w radiu, niepoważne typy studiów (czarnoksięstwo, historia internetu itp.) czy zachowań podopiecznych. Sama zaś oś rozgrywki jest bardzo podobna do tego, co już znamy z innych gier tego typu. Na początku każdego etapu powierzony nam zostaje pewien obiekt, który w zasadzie od zera musimy doprowadzić do świetności, sprawnie zarządzając dostępnymi środkami finansowymi, posiadaną przestrzenią i zasobami ludzkimi. Każdy wydatek musimy dobrze przemyśleć, aby nie ponosić niepotrzebnych kosztów, stopniowo zbierając pieniądze na nowy teren oraz dodatkowy personel. To, co odróżnia Two Point Campus od Hospital to sposób, w jaki zarabiamy. Tam ważne było budowanie sprawnie działających łańcuchów kolejnych badań i leczeń, aby kolejki były jak najmniejsze, a pacjenci jak najszybciej płacili i opuszczali szpital, aby zwolnić miejsce. Tutaj jest zupełnie na odwrót. Zależy nam, aby studenci nie opuszczali szkoły, a zostawali jak najdłużej, czuli się jak najlepiej, dostawali jak najwyższe oceny i w konsekwencji przyciągali nowych studentów gotowych płacić wysokie czesne za naukę. Ta różnica sprawia, że te dwie z pozoru niemal identyczne gry, w praktyce są od siebie bardzo różne, wymuszając na graczu zupełnie inne podejście do rozgrywki. Więc nie, to nie jest tylko “inna skórka do Two Point Hospital”, to jest zupełnie inne, nowe doświadczenie. Musimy zadbać o ładny wygląd kampusu, dekorując go i zatrudniając woźnych, którzy będą regularnie sprzątać po studentach. A ci z kolei muszą mieć zapewniony dostęp do biblioteki, odpowiednich pomocy naukowych czy korepetytorów, aby zdobywać lepsze oceny. Oprócz tego musimy zaspokajać ich potrzeby rozrywkowe (organizując odpowiednie wydarzenia, jak imprezy czy koncerty), pomagać im w zawieraniu przyjaźni czy nawet miłości (stawiając na przykład ławki parkowe). O personel natomiast dbamy zapewniając im miejsca do odpoczynku oraz dokształcając ich w konkretnych umiejętnościach czy dziedzinach naukowych. Wszystko to tworzymy delikatnie bilansując nasze wydatki, uzyskanymi co miesiąc dochodami z czesnych.
Każdy aspekt gry jest dobrze przedstawiany w kolejnych misjach kampanii, gdzie za każdym razem będziemy mieli do czynienia z nowym ośrodkiem. Na początku zadania są proste i polegają na przykład na wykształceniu danej liczby studentów w określonej specjalizacji, aby potem przybierać bardziej złożone formy. Wszystko to dodatkowo jest bardzo urozmaicone w kolejnych szkołach. Czasami w formie ich działania, jak na przykład placówka, która szkoli studentów za darmo, a my dostajemy pieniądze tylko kiedy ci zyskują nowy poziom wiedzy. Natomiast prawie zawsze zmieniają się kierunki studiów, zmieniając zupełnie klimat uczelni. Przyjdzie nam bowiem zarządzać parodią Hogwartu z Harry’ego Pottera czy innym razem szkołą, która szkoli szpiegów pod przykrywką restauracji. Co ważne – każde nowe miejsce, zarówno uczelnia jak i widoczny dookoła teren, jest za każdym razem stylistycznie różny. Daje to zróżnicowanie znacznie większe niż przy Two Point Hospital, gdzie kolejne misje były do siebie zazwyczaj dosyć podobne i istotne zmiany dawały dopiero kolejne rozszerzenia DLC. Tutaj od początku mamy tę różnorodność, co tylko zachęca do odblokowywania kolejnych miejsc na mapie. Ukończenie podstawowych wyzwań na każdym poziomie to gdzieś około 12 godzin zabawy. Jednak jest to dopiero początek, bo sama gra nas zachęca do powrotu do naszych wcześniejszych placówek i ich rozbudowy o zdobyte po drodze nowe typy pokoi oraz przedmiotów i tym samym powalczenie o uzyskanie 3 gwiazdek za wykonanie wszystkich powierzonych nam zadań.
Jedyne mankamenty, jakie uświadczyłem podczas grania, to nie do końca intuicyjne sterowanie podczas budowania pokoi. Rozłożone jest na wiele przycisków na padzie i zmienia się w zależności, które okienko akurat włączyliśmy. Często łapałem się na tym, że wciskałem zły przycisk w danym momencie. Tak, wiem że tego typu gry stworzone są pod obsługę klawiatury i myszki, jednak grałem już w inne gry strategiczne lub symulacyjno-budowlane, które potrafiły to zrobić lepiej.
Podsumowując, Two Point Campus do doskonała kolejna odsłona serii Two Point, która tylko z pozoru niewiele się różni od Two Point Hospital. Twórcy doskonale rozumieją ten gatunek gier i wprowadzając na dobrą sprawę nie aż tak dużo zmian do formuły, stworzyli unikatowy tytuł, w który gra się zupełnie inaczej. Przystępny jest dla początkujących, ale potrafi też być wystarczająco wymagający, jeśli chcemy wymaksować tytuł. Tak samo jak poprzednio doświadczymy sporej dawki humoru spędzając miło czas przy graniu. Polecam serdecznie i z niecierpliwością wypatruję kolejnej gry z serii. Ciekawe czym wtedy przyjdzie nam zarządzać? Zoo? Muzeum?
Grę udostępnił wydawca.
Podsumowanie
Zalety
- bardzo ładna kolorowa, stylizowana oprawa wizualna,
- poziom trudności dopasowany zarówno dla początkujących jak i weteranów gatunku,
- kapitalny humor,
- zróżnicowana kampania.
Wady
- czasami sterowanie może być uciążliwe.