Eternal
Czy połączenie sc-fi i obyczaju ma sens? Kilka lat temu Christopher Nolan w swoim „Interstellar” pokazał, że przemycanie takich wątków jest jak najbardziej na miejscu. Potrafi to wręcz naprawdę wzmocnić siłę emocjonalną filmu. Czy reżyser Ulaa Salim w swoim „Eternal”, podobnie jak kilka lat temu Nolan podołał takiemu zadaniu? FABUŁA Historia jest absolutnie banalna.