Bez litości 2 – wydanie DVD – opinia

7 lutego 2019
0

Denzel Washington to wyznacznik jakości filmów akcji. Jeżeli zastanawiacie się czy warto sięgnąć po fizyczne wydanie „Bez litości 2” – pytanie jest raczej na pewno retoryczne.

 

FILM:

Jeżeli oglądaliście pierwszą część opisywanego filmu, na pewno wiecie, że to była udana produkcja. Denzel Washington po raz pierwszy w swojej długiej karierze postanowił zagrać w sequelu produkcji, więc to już powinno dawać widzowi do myślenia, ale szczerze mówiąc podchodziłam do seansu z dużą rezerwą, bo wiadomo, że ciężko utrzymać dobrą passę, szczególnie jeżeli mowa o kinie akcji.

Emerytowany tajny agent, którego dobrze już znacie, Robert McCall nie ma łatwego życia. Codziennie staje w obronie słabszych, którzy tylko czekają na czyjąś pomoc. Jednak nadchodzi dzień, w którym zostaje mu wymierzony cios prosto w serce. Reaktywacja jego zdolności jest pewnego rodzaju zemstą, za zabicie bardzo ważnej osoby w jego życiu.

Film opiera się na relacjach postaci Denzela oraz Pedro Pascala, którego na pewno kojarzycie z serialu „Narcos”. Obaj panowie tak naprawdę ciągną samą swoją grą tę produkcję. Bo o ile fabuła, opierająca się na elemencie zemsty, jest do bólu przewidywalna – tak popisy aktorskie tych panów są na najwyższym poziomie. Aż się chce ich oglądać.

Jak pewnie pamiętacie, w pierwszej części Robert był w stanie przewidzieć i planować swoje ruchy tak, aby dana akcja była jak najbardziej efektywna. Tutaj zostało to nieco zredukowane, ale nadal wszystkie sekwencje walk zasługują na najwyższe wyrazy szacunku. Cały końcowy akt, który rozegrany jest w mglistym miasteczku – zostanie ze mną na długie lata. Pomysł, choreografia – po prostu wow.

Z czystym sumieniem polecam Wam ten film, bo to jeden z lepszych akcyjniaków zeszłego roku. Nie obraziłabym się jeżeli twórcy postanowiliby stworzyć kolejną część, ale jednak z nieco lepszym wątkiem fabularnym. Dwójka zdecydowane zrobiła mi ochoty na powtórzenie sobie pierwszej części, a i kontynuację pewnie będę sobie powtarzać raz na jakiś czas, bo to naprawdę bardzo sympatyczny film.

 

WYDANIE PUDEŁKOWE:

Cała okładka jest utrzymana w ciemnej stylistyce. Denzel Washington i jego postać zajmują zdecydowaną większość okładki. Z boku znajduje się tylko tytuł, a z tyłu znajdziemy informacje o materiałach dodatkowych, opis fabuły, dwa cytaty, specyfikację wydania oraz kolaż z postaciami z filmu. Menu wydania nie zostało przetłumaczone na język polski, a płytę postanowiono zostawić bez jakiejkolwiek grafiki.

Materiałów dodatkowych jak na lekarstwo – jest ich w sumie ponad 20 minut, z czego połowa to zwykłe zwiastuny. Reszta jest również do zapomnienia, ponieważ nie ma niczego, o czym wcześniej byśmy nie wiedzieli. Co więcej, jedne materiały zostały wzbogacone o polskie napisy, inne nie – czego kompletnie nie rozumiem.

 

SPECYFIKACJA WYDANIA:

Czas trwania: 116 minut
Obraz: 16:9; 2:40:1
Dźwięk: DD 5.1: angielski, polski lektor, czeski, wegierski, hiszpański

DD 2.1: turecki

Napisy: angielskie, polskie, arabskie, bułgarskie, chorwackie, czeskie, greckie, hebrajskie, węgierskie, islandzkie, portugalskie, rumuńskie, serbskie, słowackie, słoweńskie, hiszpańskie, tureckie
Menu: j. angielski
EAN: 5903570161124
Dystrybucja: Imperial CinePix

 

LISTA DODATKÓW:

  • Sekundy do śmierci: akcja w filmie / Seconds till death: action breakdown – 00:05:03 – Sposób walki głównego bohatera jest niecodzienny, dowiedzcie się dlaczego, materiał bez napisów pl
  • Przez obiektywm Antoine’a: obsada / Through Antoine’s lens: the cast – 00:06:27 – Najważniejszą rzeczą jest zebrać odpowiedni zespół do filmu.
  • Reklama NBA TV / TV promos
    • Auditions – 00:03:05 – promocyjny materiał, w którym przenosimy się do castingu filmu
    • Behind the scenes – 00:01:26 – sceny zza kulis dotyczące powyższego materiału
  • Zapowiedzi / Previews – 00:12:34