LEGO Bricktales – Recenzja

3/5

LEGO Bricktales odbiega od formuły większości gier z serii LEGO. Główny nacisk położony jest tutaj na budowanie konstrukcji, które pojawiają się potem w świecie gry – mosty, schody, pojazdy – a nie na odblokowywaniu nowych postaci z mocami, które pozwalają na pokonywanie różnych przeszkód. O ile sam pomysł na taką grę jest świetny, szczególnie dla bardziej kreatywnych budowniczych, ekipa ClockStone Studios nie dowiozła go całkiem do mety.

Głównym bohaterem gry jest bezimienny ludzik LEGO, którego zadaniem jest zdobycie pięciu kryształów szczęścia, które pomogą jego dziadkowi zbudować atrakcje w parku rozrywki, który obiecał przygotować dla burmistrz miasteczka, w którym mieszka. To jedno zdanie w pełni oddaje głębię fabularną gry, która zdecydowanie nie jest tutaj najistotniejszym punktem. Na samym początku gry poznajemy też latającego robocika, który podróżuje z naszym bohaterem i pomaga mu w przygodach. Te odbywają się w pięciu światach o różnej tematyce – rycerskiej, pirackiej, dżunglowej, miejskiej i pustynnej. W każdym z nich musimy pomóc lokalnej ludności przezwyciężyć jakiś problem, a jego rozwiązanie powoduje powstanie kryształu, z którym bohater wróci do dziadka. Na przykład w świecie rycerskim zostało zatrute źródło wody a król podejrzewa o sabotaż smoka, mieszkającego nieopodal. Czy to na pewno jego wina? Czy przypadkiem palców nie mieszał w tym też czarnoksiężnik? Naszym zadaniem jest zbadanie sprawy.

Dżungla LEGO wygląda naprawdę ładnie.

Świat w każdym z poziomów jest otwarty i składa się z kilku lub kilkunastu indywidualnych ekranów, zbudowanych całkowicie z klocków LEGO. Świetnym rozwiązaniem jest możliwość zatrzymania gry w dowolnym momencie i zwiedzania poziomu kamerą fruwając nią gdzie tylko się chce. Jest to szczególnie pomocne w poszukiwaniu znajdziek lub ukrytych przejść, których w grze jest co niemiara, ale pozwala też z bliska przyjrzeć się wszystkim konstrukcjom. Odwzorowanie klocków w grze stoi na naprawdę wysokim poziomie i myślę, że wiele z budowli i środowisk, jakie przychodzi nam zwiedzać, świetnie sprawdziłyby się jako konstrukcje z prawdziwych klocków, postawione na półce.

Główną mechaniką gry jest jednak samodzielne budowanie. Często naszym bohaterom na drodze staje przepaść lub skarpa i jedynym rozwiązaniem jest zbudowanie na przykład mostu lub schodów. Przechodzimy wtedy w inny tryb gry, który przypomina instrukcję z prawdziwych zestawów LEGO. Dostajemy do dyspozycji różnego rodzaju klocki, które musimy wykorzystać przy stawianiu konstrukcji. Gra jest zazwyczaj bardzo szczodra jeśli chodzi o liczbę i rodzaj klocków, co pozwala nam na zbudowanie bardzo prostej budowy, która tylko spełni swoje zadanie, ale daje też możliwość bardziej kreatywnego podejścia do problemu. Oczywiście most jest mostem tylko wtedy, jeśli można po nim przejść. W tym celu LEGO Bricktales wysyła na test roboty, które sprawdzają czy konstrukcja jest na tyle stabilna, że uda im się przejść na drugą stronę. Jeśli wszystko jest OK, przykładowy most zostaje wcielony do świata i od tej pory również nasz bohater może po nim chodzić. Oprócz budowli 'nośnych’ czasami musimy zbudować coś, co po prostu ma ładnie wyglądać albo pojazdy, gdzie wymaganiem jest użycie konkretnych klocków (kół, śmigła) tak, żeby mogły spełnić swoją rolę. Większość konstrukcji jest łatwych do zbudowania, lecz w kilku przypadkach musiałem się przy nich nieźle namęczyć i wykorzystałem prawie wszystkie klocki. Szczególnym wyzwaniem były dla mnie budowle, które musiały zawisnąć z jakiegoś wysokiego punktu i nie mogły się za bardzo wychylać. Ustawienie pionu takich konstrukcji wydało mi się nieintuicyjne i dodanie przeciwwagi z drugiej strony wcale nie robiło tego, czego się spodziewałem. Mam wrażenie, że dla niektórych młodszych graczy, którzy mimo wszystko są głównymi odbiorcami tej gry, takie okazjonalne skoki poziomu trudności mogą być frustrujące.

Czy mostek wytrzyma ciężar robota?

Do wspomnianych wcześniej znajdziek należą między innymi różnego rodzaju waluty, za które możemy kupić nowe rodzaje klocków i przebrań dla naszego bohatera. Dostosowanie wyglądu sterowanej postaci to stały punkt programu w grach LEGO i tutaj nie jest inaczej. Do dyspozycji dostajemy dziesiątki nakryć głowy, rodzajów główek, tułowi czy nóg. Z kolei klocki przydadzą się w trybie piaskownicy, który pozwala odwiedzić wcześniej zbudowane konstrukcje i upiększenie ich w dowolny sposób. Znikają wtedy niektóre ograniczenia liczby i rodzajów klocków z trybu fabularnego i możemy puścić wodze fantazji i na przykład rozbudować egipskie mosty o elementy ze świata rycerskiego. Budowle cały czas muszą mieścić się w określonych granicach tak, żeby można było je umieścić w głównym świecie, jak i spełniać oryginalne wymagania konstrukcyjne, lecz jest to dużo łatwiejsze z większą liczbą klocków. Ten tryb powinien spodobać się bardziej kreatywnym graczom, lecz ja wolę sięgnąć po garść prawdziwych klocków i zbudować coś z nich, niż spędzać czas przed ekranem, budując wirtualne przedmioty.

Pustynia skrywa tajemnice – szukacjie symbolu oka.

Jednym z powodów, dla których niekoniecznie miałem ochotę spędzać dużo czasu na przebudowywaniu moich konstrukcji jest sterowanie. Nie wydaje mi się, że można było podejść do tego lepiej, lecz po prostu kontroler nie jest najlepszym urządzeniem do tak precyzyjnego pozycjonowania klocków. Co prawda możemy dowolnie operować kamerą, obracać nią, przybliżać, oddalać, lecz i tak dość regularnie miałem problem z poprawnym dopasowaniem klocka, a często trzeba to robić z dokładnością jednej wypustki. Szczególnie problematyczne jest dokładanie klocków pod lub nad inne a im wyższa konstrukcja tym trudniej określić pionowe położenie kolejnych elementów. O ile zbudowanie konstrukcji, która spełnia wymagania głównego trybu gry, w większości przypadków nie była bolesna, to nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości układać bardziej wyszukane budowle, gdzie często trzeba posługiwać się pojedynczymi lub podwójnymi klockami.

Wyśrodkowanie tej sowy było koszmarem.

Do minusów gry muszę zaliczyć też brak mówionych dialogów. Ogólnie, poza bardzo pięknie zbudowanym światem LEGO, grze brakuje dodatkowej warstwy graficznej i dźwiękowej. Nawet interfejs użytkownika wygląda jakby był przeniesiony z tabletu. Większym problemem były dla mnie jednak przypadki, w których gra się po prostu blokowała. Najczęściej miało to miejsce, kiedy korzystałem z 'deskorolki’, którą odblokowuje się w jednym ze światów. Pozwala ona na przemieszczanie się między dwoma oddalonymi od siebie punktami, lecz po dojechaniu do celu bohater nie chciał z niej zeskoczyć i unosił się w powietrzu. Czasami po kilku chwilach z niej spadał ale dość często musiałem grę resetować. Co prawda nie traciłem w ten sposób postępu – automatyczne zapisy są dość częste – lecz sam fakt istnienia, wydawałoby się prostego do zdiagnozowania, problemu był dla mnie irytujący.

LEGO Bricktales to gra bardzo nierówna. Pod względem zwiedzania i oglądania różnorodnych światów zbudowanych z klocków jest to jedna z najlepszych pozycji w serii gier LEGO. Niestety samo budowanie, mimo iż świetne w zamyśle, nie do końca spełniło moje oczekiwania. Gra nadaje się raczej dla młodszych fanów, lecz w niektórych momentach przyda się im pomoc kogoś bardziej doświadczonego. Jeśli jednak lubicie sobie pobudować i przyzwyczaicie się do nieco topornego sterowania, można w LEGO Bricktales zbudować naprawdę ciekawe konstrukcje.

Grę udostępnił wydawca.
LEGO Bricktales

OPIS GRY : Buduj konstrukcje z klocków LEGO ale upewnij się, że nie zawalą się pod swoim ciężarem i spełnią swoją rolę. Przemierzaj pięć różnych światów, pomagaj ich mieszkańcom i zdobywaj nowe klocki, dzięki którym Twoje budowle będą jeszcze piękniejsze.

AUTOR: Paweł Prędki

OCENA
3
Sending
OCENA UŻYTKOWNIKÓW
0 (0 votes)

PODSUMOWANIE:

LEGO Bricktales obiecuje ciekawą rozgrywkę, dając nam do dyspozycji indywidualne klocki, które trzeba mądrze połączyć, aby zbudować konstrukcje niezbędne do poruszania się w świecie gry. O ile ten pomysł wydaje się bardzo ciekawy to z wykonaniem bywa niestety już średnio. Niektóre budowle są trywialne a inne wymagają takiej precyzji, że nie wiem jak poradzą sobie z nimi młodsi gracze, którzy są głównymi odbiorcami tego tytułu. Sterowanie kontrolerem nie jest bardzo intuicyjne a fabuła i postacie nie porywają, chociaż pewnie zostaną lepiej odebrani przez dzieciaki.

ZALETY

  • budowanie z klocków LEGO,
  • tryb piaskownicy, w którym można upiększać i przerabiać konstrukcje,
  • ruszanie kamerą, które pozwala nam zwiedzić każdy zakamarek poziomów zbudowanych w całości z LEGO.

WADY

  • nierówny poziom trudności konstrukcji,
  • sterowanie kontrolerem pozostawia wiele do życzenia,
  • brak mówionych dialogów,
  • problemy techniczne – gra się okazjonalnie blokuje i wiesza.