Architekci 7 Cudów Świata – Opinia

18 listopada 2021
1

Architekci 7 Cudów Świata to (bardzo) prosta gra ekonomiczna przeznaczona dla 2-7 graczy, osadzona w tematyce cudów architektury starożytnego świata.  Zgrabne pudełko z fajną antyczną ilustracją piramidy od razu zachęciło mnie do rozgrywki, tym bardziej, że jestem wielką fanką klasycznych 7 Cudów Świata oraz Pojedynku. Zasady gry są jednak bardziej przystępne i proste, dlatego jest to przede wszystkim propozycja dla początkujących czy młodszych graczy. W  pudełku znajdziemy mnóstwo planszowego dobra, a każdy z graczy otrzymuje wygodny, plastikowy sorter, w którym znajdują się: zestaw kart (w plastikowym podajniku) oraz tekturową – złożoną z pięciu elementów – budowlę naszego cudu. W dodatkowym ósmym sorterze znajdziemy talię wspólną, żetony pokoju/konfliktu (6) , nauki – postępu (15), punkty zwycięstwa (26) oraz tekturową figurkę egipskiego kota.

Celem gry jest  wybudowanie naszego cudu świata i zdobycie przewagi punktowej, przez zbieranie zestawów surowców, a następnie odrzucanie kart. Kto pierwszy wybuduje budowlę i osiągnie przewagę punktową – wygrywa. Ale żeby nie było nudno – w rozgrywkę wpleciono elementy z poprzednich odsłon gier: żetony militarne, które podczas wygranego konfliktu dostarczają nam punkty, bądź żetony nauki – usprawniające nam rozgrywkę i przynoszące określone profity. Razem w pudełku znajdziemy aż 235 kart, a wszystko pięknie posegregowane w podajnikach i sorterach. Przestrzeń w pudle zagospodarowana po brzegi. Pozycja jest bardzo regrywalna i niezwykle szybka, dynamiczna. W dwie osoby rozgrywka zajmuje nie więcej niż 15 minut. Tura gracza jest banalna – pobieramy kartę cudu z naszego podajnika, bądź z podajnika sąsiada albo „w ciemno” z puli wspólnej i następnie – jeżeli spełniamy warunki – musimy wybudować fragment naszego cudu – przez odwrócenie elementu (wybieramy pierwszy od dołu element rusztowania i pniemy się w górę). Dodatkowo każdy cud posiada inną „akcję specjalną”. Zdobyte karty grupujemy według kolorów układając je w stosy.

Architekci to taki trochę pasjans, zbieramy karty – surowce i zagrywamy je (odrzucamy) albo układamy w stosy. Ogólnie w grze rozróżniamy: karty produkcyjne – surowce (szare), kulturalne – punkty zwycięstwa  (niektóre niebieskie karty pozwalają nam dobrać figurkę kota – który z kolei na koniec gry daje nam punkty a podczas rozgrywki pozwala podejrzeć kartę ze stosu), naukowe – usprawniające rozgrywkę (zielone), handlowe – uniwersalny surowiec (żółte), militarne (czerwone). W Architektach czuć ducha rywalizacji, a dodatkowo naprawdę proste zasady gry dają dużo przyjemności. Instrukcja jest bardzo czytelna, a zrozumienie zasad nie powinno nastręczać trudności – nawet najmłodszym. Jeżeli chodzi o wykonanie to jest po prostu – fantastyczne – począwszy od insertów, przez solidne karty czy tekturowe cuda.

Grafiki na kartach bardzo mi się podobają, są kolorowe, bardzo wyraźnie, a oznaczenia na kartach precyzyjne, jasne i czytelne (gra jest dostosowana dla osób z zaburzeniami rozróżniania barw). Wszystko jest bardzo kontrastowe, a budowane przez nas budowle rosną w oczach. W grze czuć klimat ekonomii i rywalizacji. Gra mimo naprawdę prostej konstrukcji jest – moim zdaniem – pozycją obowiązkową na półce z grami planszowymi. Rozgrywkę przygotujemy w kilka minut. Nie jestem zwolenniczką gier karcianych, wolę suche euro oraz gry z typową planszą. Tutaj na plus przemawia jednak poręczność gry, szybkość rozgrywki, regrywalność i ciekawie osadzony temat. Gra ma bardzo proste zasady i moja 7-letnia bratanica ogarnęła zasady bez problemu (wyłączyłam jedynie karty gildii z rozgrywki). Widać duże podobieństwa z grą Splendor, ale tutaj jest zdecydowanie prościej. Na korzyść 7 cudów świata przemawia jednak większa regrywalność, ciekawszy moim zdaniem temat antycznego świata oraz wykonanie.

Pojedynek to moim skromnym zdaniem najlepsza z dostępnych gier dwuosobowych i pozycja obowiązkowa na półce, klasyczne 7CŚ jest świetnym dla większego grona – aczkolwiek o wyższym progu wejścia. Architekci są zdecydowanie najprostsze, najszybsze i dostosowane do najszerszego grona odbiorców. To jest jedna z lepszych gier dla początkujących, dostępnych aktualnie na polskim rynku. Dodatkowo jest niezależna językowo. Wszystko jest miodnie zbalansowane i ciężko doszukać się jakiś znaczących minusów. Duża regrywalność nie powoduje, że gra nam się szybko znudzi. To taka idealna pozycja na wieczór, w przerwie między reklamami, bo rozgrywka rywalizacyjna upływa bardzo szybko. Architekci to zgoła inna przygoda niż z klasycznymi 7CŚ czy Pojedynkiem, nie ma głębi strategii i planowania na przód – tylko czysta, nieskrępowana rozrywka dla całej rodziny, bez względu na wiek czy poziom wtajemniczenia w planszowy świat. 

 

Zawartość pudełka:

  • 235 kart
  • 7 pięcioczęściowych cudów
  • 7 stojaczków na karty
  • 8 pojemników na komponenty
  • 15 żetonów postępu
  • 6 znaczników konfliktów
  • 28 żetonów zwycięstwa
  • 1 znacznik kota wraz z podstawką
  • instrukcja

 

Grę kupisz TUTAJ!

 

Liczba graczy: 2-7 osób

Wiek: od 8 lat

Czas gry: ok. 25 minut

Wydawca: REBEL.PL

Projektant: Antoine Bauza

Wydanie: polskie

Grę udostępnił wydawca: