Overpass – Opinia

3/5

Overpass to nietypowa gra wyścigowa, stworzona przez studio Zordix Racing i wydana przez Bigben Interactive. Zasiadamy w niej za sterami terenowych pojazdów i staramy się pokonać liczne, często dość wymyślne przeszkody, by przejechać jak najszybciej przez linie mety. Bardziej od samych przeciwników przyjdzie nam obawiać się ukształtowania terenu. Czy ten wjazd pod liczne strome wzniesienia był zabawny? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.

Danie główne tego tytułu to jak można się spodziewać – tryb kariery. I muszę przyznać, że jego projekt jest naprawdę ciekawy. Rozpoczynamy sezon na wybranym poziomie trudności i po ukończeniu samouczków naszym oczom ukazuje się niewielkie, acz ciekawe drzewko wydarzeń i rzeczy do odblokowania. Każda gałąź prowadzi do innych nagród oprócz tych spływających za ogólne zwycięstwa. Co jest dość nietypowe to fakt, że sezon ma określony czas i niemożliwe jest zaliczenie wszystkich wydarzeń. Dopiero w kolejnym sezonie możemy skierować się w inną stronę, by zdobyć brakujące nagrody.

Nasze dobre wyniki gwarantują nam bogactwo i sławę. Za pieniądze możemy zakupywać elementy customizacji naszego kierowcy oraz nowe pojazdy i ulepszenia do nich. Sława zaś generuje pojawiające nowe oferty od sponsorów oraz wyzwania rzucane nam przez innych uczestników turnieju. Wybór sponsora to nie tylko wielkość przelewu, jaki leci na nasze konto. Każda z firm zapewnia inny element niezwykle mocnego ulepszenia pojazdu. Wszystko to razem sprawia, że czujemy postęp odblokowań i nie jeździmy tylko dla samej jazdy.

Po tych ciepłych słowach muszę niestety teraz przejść do mniej przyjemnych spraw. Mianowicie – system fizyki nie daje rady. Generalnie jestem już przyzwyczajony, że w przypadku mniej doświadczonych ekip ten aspekt bardzo często sprawia problemy. Ale o ile w takim WRC można machnąć na to ręką, bo z reguły jeździmy po bardziej ubitym gruncie, o tyle w Overpass jest to wielokrotnie bardziej bolesne. Cały czas przemierzamy bowiem tutaj nierówne nawierzchnie odchylone pod różnymi kontami. I do szału doprowadza człowieka to jak te terenowe pojazdy zaczynają dziwacznie koziołkować lub utkną w miejscu, w którym spokojnie przejechałbym moją osobówką. Z pokrewnego problemu mamy jeszcze naszego kierowce. W przypadku jazdy quadem nieudacznik tak często z niego spada jak niedoświadczony kowboj z mechanicznego byka.

Generalnie jednak to nie fizyka jest największą bolączką tegoż tytułu. Jest nim bowiem mocno zauważalny brak balansu. Szczególnie w początkowej fazie rozgrywki. Jadąc naszą jeszcze niespecjalnie ulepszoną maszyną możemy natrafić na wzniesienie lub przeszkodę, której zwyczajnie nie będziemy w stanie pokonać lub zejdzie nam na tym niewiarygodnie dużo czasu. I o ile całkowicie rozumiem, że ulepszonym pojazdem w grach możemy kręcić lepsze wyniki tak sytuacja, gdy bez ulepszeń nie możemy w ogóle dotrzeć do mety nie powinna mieć miejsca. A tu się zdarzała i to nie jeden raz. Parokrotnie przechodziło mi przez głowę pytanie: Ale czy ja robię coś źle? Z czasem okazało się, że nie. Po prostu miałem za słaby pojazd i nie był w stanie dać rady się wdrapać tam gdzie powinien.

W ogóle część przeszkód i wzniesień jest przekombinowana. Wdrapanie na niektóre to kwestia wyłącznie szczęścia, że akurat pojazd pod odpowiednim kątem nam podjedzie. A potem jedziemy kolejny raz tą trasę i ciągle się blokujemy. Część podjazdów daje też złudne wrażenie możliwości obrania kilku dróg, ale ostatecznie wychodzi, iż jest tylko jedna słuszna. Projekt tras w paru fragmentach też jest złośliwy. Podam przykład. Po zjeździe ze stromego wzniesienia mamy na części drogi głaz, a za nim błoto, którym jedziemy lekko w górę i na nieco ostrzejsze wzniesienie. I bez wiedzy co nas czeka mamy problem. Jak uderzymy w pierwszy głaz, zwolnimy lub ogólnie nie wykorzystamy rozpędu by pokonać zakręt to ugrzęźniemy w błocie na wieczność. I tak jest opcja zrestartowania pojazdu, ale sęk w tym, że restartują nas w tym błocie z którego wtedy nie ma szans wyjechać nawet najmocniejszym wozem. Jedyna opcja to jechać od nowa.

Szkoda, że te wspomniane problemy rujnują ogólny bardzo ciekawy projekt gry. Bo ogólnie całość jest naprawdę odświeżająco inna od typowych gier wyścigowych. Ilość pojazdów jest zadowalająca podobnie jak ich oddanie w grze. Zabrudzenia ładnie osadzają się na całym modelu do tego stopnia, że przy niektórych przejazdach nie zostanie choćby jeden czysty fragment. Tras jest całkiem sporo i nieźle udało się je zróżnicować. Od bardziej typowych tras z okrążeniami, przez bardziej niebezpieczne po niezwykle strome podjazdy. Lokacje też nie są monotonne. Szutrowe trasy przez las, piaszczyste drogi przez plażę oraz pustynie, czy jazda gęstwiną dżungli fajnie urozmaicają terenowe zmagania. Choć nie sposób przyznać, że graficznie całość nie robi wyjątkowego wrażenia. Trudno jednak było tego oczekiwać od takiego stosunkowo niedużego projektu.

Warto pod koniec też wspomnieć, że nie samą karierę ma nam Overpass do zaoferowania. Oczywista jest obecność szybkich wyścigów do dowolnej konfiguracji. Jest też tryb online, gdzie możemy zmierzyć się z innymi graczami o ile jakiś znajdziemy. Mamy możliwość tworzenia własnych wyzwań oraz brania udziału w wyzwaniach tygodnia. To co jednak najbardziej pozytywnie mnie zaskoczyło to tryby pozwalające zagrać w więcej osób przy jednej konsoli. Są tu bowiem obecne podzielony ekran oraz gorące krzesło. W dzisiejszych czasach to dość unikatowe i cieszę się, że jeszcze można natrafić na takie tryby.

Jeśli chodzi o zestaw pucharków Overpass nie powinien być dla nas zbyt stromym wzniesieniem. Najnowsza aktualizacja załatała problemy z zabugowanymi trofeami i platynę można bez przeszkód zgarnąć. Jak już opanujemy jazdę i ogarniemy sobie ulepszony porządny pojazd nic nie stanie nam na drodze. Trzeba ukończyć czasówkę na każdej trasie pod złoty medal, ale czasy nie są wygórowane i dobry wóz przywiezie nam je na tacy. W online prawdopodobnie będziemy potrzebowali kogoś do chwilowej pomocy pod jeden wyścig, gdyż jak można się spodziewać w sieci są pustki. Najdłużej nam zejdzie z wykupieniem wszystkiego co ma do zaoferowania tryb kariery, ale też nie jest to brzydko rozwleczone.

Ogólnie przyznam, że przy Overpass bawiłem się dobrze. Opisane problemy owszem dawały mi w kość, ale jakoś mimo wszystko uparcie chciałem dalej grzebać się w błocie i wspinać na strome wzniesienia. Udało się twórcom zawrzeć tu coś magnetycznego. Może to kwestia nieco odświeżającej formuły w sportach motorowych. Od siebie mogę polecić fanom gier motoryzacyjnych sprawdzenie tego tytułu jeśli gdzieś zobaczą w przyzwoitej cenie. W innym wypadku możecie się jednak odbić.

Overpass

OPIS GRY : Stworzona przez studio Zordix Racing i wydana przez Bigben Interactive gra oparta na dość niespotykanym w grach koncepcie wspinaczki przy pomocy pojazdów terenowych. Walczymy nie tylko z przeciwnikami o najlepszy czas, ale też i z ukształtowaniem terenu.

AUTOR: Tomasz Krajewski

OCENA
3
Sending
OCENA UŻYTKOWNIKÓW
0 (0 votes)

PODSUMOWANIE:

Overpass byłby naprawdę dobrą grą, gdyby nie liczne bolączki. Fani motoryzacji mogą dać jej szansę, bo sam koncept jest bardzo ciekawy i mimo opisanych problemów ma w sobie to coś, co przyciąga. Jeśli jednak zapach benzyny, czy ślady w błocie nie są dla nas istotne to raczej się do gry nie przekonamy.

ZALETY

  • dobry pomysł na grę,
  • ciekawie zaprojektowany tryb kariery,
  • spora ilość różnorodnych tras,
  • przyzwoita ilość dobrze oddanych pojazdów,
  • tryby do gry w kilka osób przy jednej konsoli.

WADY

  • problematyczna fizyka,
  • kierowca quada to ofiara losu,
  • nieulepszone pojazdy nie są w stanie pokonać niektórych przeszkód,
  • niektóre przeszkody są źle zaprojektowane.