Pandemia, wirus, maseczki to chyba najbardziej popularne wyrazy w 2020 i 2021 roku. Gdzie się człowiek nie ruszy, zewsząd słychać złowieszcze: załóż maseczkę! Od kilku miesięcy wirus był na wakacjach, ale nadszedł wrzesień, koniec urlopów, początek szkoły i pandemia powoli powraca – tym razem ze zmasowanym atakiem na kontynent Europy. Nie, to nie scenariusz z życia wzięty, a nowość od Rebel, która świeżutka przypłynęła do nas z… Azji. A że temat wyjątkowo chwytliwy, to i w grach planszowych nastąpił nawrót wirusów. Pandemic to bardzo znana i lubiana przez graczy seria gier planszowych. Na przestrzeni lat powstawały różne warianty, a to w temacie Rzymu, a to Cthulhu czy też odsłony Legacy. Grę sobie odświeżyłam na początku samej pandemii – wiadomo wszystko pozamykane, to i „w klimacie” było trzeba pyknąć partyjkę. Szczerze – to, co w Pandemicu lubię, to szybka rozgrywka, banalnie proste zasady, a i można zagrać solo… W końcu to gra stricte kooperacyjna. Nie będę zagłębiała się w mechanikę, bo to miks kart i prostego wysyłania pracowników – a właściwie wszelkiego rodzaju maści specjalistów do walki z choróbskami.
Reguły są banalnie proste – latamy z miasta z do miasta i usuwamy ogniska choroby, która jak wiadomo – lubi się szybko rozprzestrzeniać, jak grypa w przedszkolu. Niezmiernie cieszy mnie, że powstała wersja „kieszonkowa” Pandemica – Gorąca Strefa: Europa. Mamy tutaj kompaktową małą planszę, mniejszą liczbę naukowców, mniej chorób do wyleczenia, ale główne zasady pozostają praktycznie te same (no oprócz budowania „laboratorium”). Jak wiadomo w Europie jest jedno znaczące, znane laboratorium: mianowicie to w Genewie i to właśnie tam możemy wynaleźć lekarstwo na szerzącą się zarazę. W Pandemicu – o dziwo – brakuje mi szczypty realizmu – przede wszystkim w nazewnictwie. Wystarczyłoby nazwać te 3 choroby: Covid, Malaria, Czarna Ospa i od razu człowiek wczułby się bardziej w klimaty pandemiczne.
Wykonanie gry oceniam na poprawne, przyzwoite. Widać, że to gra „podręczna”, wręcz podróżna, taka idealna na mały stół przy kubku kawy. Jak mam się czepiać, a się doczepię – to nie podoba mi się okładka: pstrokata i w klimacie gier planszowych rodem z lat 90-tych – z marketu. Karty przyzwoite, standardowe, o dużym stopniu czytelności. Pionki i znaczniki? Taki plastic fantastic, szkoda bardzo, że nie drewno. Plansza gruba, solidna, zniesie niejedną pandemię. Wielka szkoda, że nie odświeżono grafik, bo gra mogłaby wyglądać znacznie nowocześniej – po prostu zmiany względem „pierwotnej” pandemii są raczej kosmetyczne – także w zakresie samej rozgrywki. Jest szybciej, prościej – ale sama zabawa i cel praktycznie pozostaje ten sam. Przez „okrojenie” rozgrywki jest trochę bardziej dynamiczniej.
Pandemic to gra kooperacyjna, gdzie nie ma lidera, a wspólnie decydujemy – ja idę tu, ty lecisz tam, tu wyleczymy jedną chorobę, tam drugą, ty mi tu dasz bilecik do Paryża, a ja w tym czasie polecę do Rzymu. – zgromadzę cztery karty jednego koloru i pyk – lekarstwo wynalezione. Rolę przeszkadzaczy w grze pełni talia wydarzeń oraz „ekspansja”, a właściwie namnażanie się ognisk chorób na planszy oraz karty mutacji. Podsumowując – to ciągle ta sama gra, te same zasady, no może z mniejszym poziomem regrywalności. W prywatnych zasobach nie posiadałam starego Pandemica (korzystałam z wypożyczalni bibliotecznej), dlatego cieszę się, że otrzymałam – może bardziej kompaktowy – ale równie wciągający mniejszy, kieszonkowy egzemplarz Gorącej Strefy Europa. Jeżeli macie starego Pandemica – zakup nowej odsłony jest raczej niekonieczny, bo nie wprowadza ona nic nowego. Jeżeli jednak – tak jak ja – nie posiadacie innych wersji, to Gorąca Strefa jest dobrym rozwiązaniem na szybką i nie stoło-żerną rozgrywkę, a przy tym ciekawą, prostą, z niskim progiem wejścia kooperacyjną planszówką dla 2-4 graczy (możliwa rozgrywka solowa) w covidowym temacie. Idealny fillerek na 30 minut.
Dla kogo?
- 2-4 graczy (możliwa rozgrywka solowa)
- od 8 lat
- ok. 30 minut
W pudełku znajdziemy:
- plansza
- 40 kart gry (miast, epidemii, zdarzeń, mutacji)
- 24 karty infekcji
- 4 karty pomocnicze
- 4 karty postaci
- 4 pionki graczy
- 48 znaczników chorób
- 3 znaczniki lekarstw
- znacznik poziomu zachorowań
- znacznik rozprzestrzeniania się chorób
Grę zakupisz TUTAJ!
Grę udostępnił wydawca