
Uncharted: Zaginione Dziedzictwo – Poradnik do trofeów
Tym razem czas na Uncharted: Zaginione Dziedzictwo! Przyjemna gra i jeszcze przyjemniejsza platyna, którą po prostu musicie wbić. Chloe Frazer zabierze Cię w niezapomnianą podróż.
Tym razem czas na Uncharted: Zaginione Dziedzictwo! Przyjemna gra i jeszcze przyjemniejsza platyna, którą po prostu musicie wbić. Chloe Frazer zabierze Cię w niezapomnianą podróż.
Cześć Łowcy Trofeów! Mam nadzieję, że tym konkursem rozpoczniemy cała serię takich inicjatyw, a dokładnie co dwa miesiące będziecie mogli tu wygrać na naszej stronie fajne zestawy gier i gadżetów. Jest to przede wszystkim okazanie naszej wdzięczności za to, że z nami jesteście i budujecie razem tę społeczność.
Transference od początku intrygowało swoim istnieniem, gdyż było współtworzone przez SpectreVision, studio produkcji filmowej, którego jednym z założycieli jest znany aktor Elijah Wood. Próby łączenia gier z filmami pojawiały się już od dawna, tak naprawdę odkąd do głosu doszły nośniki optyczne, mogące pomieścić odpowiednią ilość danych.
Transference to zwinne połączenie gry przygodowej, 'symulatora chodzenia’ i schizowego filmu o szalonym naukowcu. Wszystko polane sosem grozy i horroru. Szkoda tylko, że zabawa kończy się tak szybko.
Jak pewnie większość z Was pamięta, nie byłam do końca zadowolona z rozgrywki, jaką oferowała czwarta odsłona serii „Uncharted”. Stosunek wspinaczek, biegania, jeżdżenia i strzelania był tak źle wyważony, że nie sposób do tej gry wracać więcej niż raz. Tymczasem, twórcy zaserwowali nam dodatek, długości pierwszych przygód Nathana Drake’a.
Hellblade: Senua’s Sacrifice to najnowsza produkcja Ninja Theory wyłamująca się z dotychczasowego dorobku studia stawiającego na mocno wymagające gry. Jest to mroczna opowieść bazująca na nordyckich mitach i wierzeniach. Główna bohaterka wyrusza w niebezpieczną podróż w zaświaty borykając się nie tylko z przeciwnościami losu, ale i własnym toczącym ją szaleństwem.
Od początku byłem do Undertale nastawiony bardzo pozytywnie i chciałem się na własne oczy przekonać czy zachwyty nad tą grą są uzasadnione. Mimo iż pierwsza godzina gry nie powaliła mnie na nogi, fabuła rozpędziła się w drugiej połowie i nie zdjęła nogi z pedału gazu aż do (pierwszego) końca.
Unravel to gra, w którą po prostu musi zagrać każdy fan platformówek. Dawno nie było czegoś tak odprężającego, do tego dochodzi platyna, która nie jest może aż tak łatwa – ale naprawdę warto wbić calaka.
Materiał zrealizowany dzięki uprzejmości Artifex Mundi.
Jesteś fanem filmowych gier? To znajdziesz tu coś dla siebie. Calak bez poradnika jest dosyć ciężki do wbicia, ponieważ wszystkie trofea i osiągnięcia są pomijalne. Nie mniej jednak z naszym poradnikiem wszystko będzie bardzo proste.
Nie jestem wielkim fanem gatunku ‚symulator chodzenia’ (używam tego określenia w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu). Lubię, jak oprócz historii, gra posiada też elementy mechaniczne, które wymagają zręczności w palcach lub zręczności w głowie.
Być może jestem w mniejszości, ale nie miałem dużych problemów z pierwszą odsłoną Watch Dogs. Nie przeszkadzało mi ani ‚niewierne’ odwzorowanie Chicago, ani marudny główny bohater – Aiden Pierce.