35MM – Recenzja

Zobacz poradnik
2 kwietnia 2022
0
3.5/5
Opis gry:

35MM to kolejny po In Rays of the Light projekt przygotowany przez Siergieja Noskowa, który po latach pojawił się także i na konsolach. Jest to gra przygodowa w postapokaliptycznych klimatach, gdzie przemierzamy obszar zdziesiątkowanej przez chorobę Rosji.

35MM to kolejny po In Rays of the Light projekt przygotowany przez Siergieja Noskowa, który po latach pojawił się także i na konsolach. Jest to gra przygodowa w postapokaliptycznych klimatach, gdzie przemierzamy obszar zdziesiątkowanej przez chorobę Rosji. Podobnie jak poprzedni tytuł autora, tak i tu do czynienia mamy głównie z symulatorem spaceru, acz jednak nie brakuje też i urozmaiceń. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.

Od razu konieczne jest zaznaczenie, iż 35MM nie jest dużą grą. Wszak nie stoi za nim żadne wielkie studio, a jedynie pojedynczy entuzjasta. I pierwsze co muszę podkreślić to fakt, że jestem pełen uznania dla autora. Ogarnąć w zasadzie w pojedynkę takie dzieło to nie jest prosta sprawa, a jednak się udało. I wyszło w gruncie rzeczy naprawdę solidnie, praktycznie bez problemów technicznych.

Gra głownie jest opowieścią drogi. Główny bohater wraz z kompanem starają się dotrzeć do miasta przedzierając się przez niegościnne tereny zniszczonej Rosji. Nie można tu zdecydowanie odmówić konkretnego pesymistycznego klimatu. Tym razem historia jest dużo dokładniej nakreślona, ale także nie brak w niej tajemnic. Podczas podróży przyjdzie nam się natknąć też na różne notatki wnoszące nieco światła do przedstawionego świata. Nowością jest też prosty system moralności. Większość notatek, czy opcjonalnych działań może podnosić nam poziom moralny, co będzie warunkowało jedno z trzech możliwych zakończeń.

35MM jest w głównej mierze nastawiona na eksplorację i proste zagadki. Nie mamy jednak do dyspozycji jednego otwartego terenu. Z uwagi na motyw podróży przyjdzie nam odwiedzić kilka różnych lokacji. Większość pozwala na zwiedzanie. Możemy natknąć się w ów czas na wspominane wcześniej zagadki, ale możemy znaleźć także żywność lub inne elementy ekwipunku. Na plus można zaliczyć różnorodność, bo oprócz zmiany samych etapów autor zdecydowanie starał się odświeżyć formułę klasycznego spacerowania. Dzięki temu trafia się między innymi rozdział podczas którego jedziemy drezyną, czy też okazjonalna walka.

Jeśli chodzi o mechanikę gry to jest z nią różnie. Z jednej strony miło, że autor starał się urozmaicić ogólny gameplay. Z drugiej jednak niekiedy nie wypada to za dobrze. Możliwość korzystania z ekwipunku i zbierania zasobów jest generalnie spoko. Problem tylko w tym, że w jest to w zasadzie bezcelowe. Poza kilkoma fabularnymi zagadkami, gdzie musimy użyć jakiegoś przedmiotu praktycznie nic się nie przydaje. Znajdowane jedzenie podobnie jak apteczki tylko regeneruje zdrowie, a możliwości zastania rannym jest tylko kilka. No i należy wspomnieć o walce, która jest niezwykle siermiężna. Nie dziwi mnie to, bo jednak nie jest to prosta do zaimplementowania mechanika. Biorąc pod uwagę, iż gry nie robiło większe studio z budżetem i tak ogólnie nie wypada najgorzej. Niemniej przed ostatni rozdział dziejący się w metrze, który jest skupiony tylko na walce, wypada bardzo pokracznie.

Oprawa gry, jak można się spodziewać, nie robi specjalnego wrażenia, ale nie tym stoi ta produkcja. Animacje też rzucają się w oczy pod kątem słabego zaawansowania. Szczególnie bójka, którą toczymy w ramach pomocy napotkanemu staruszkowi. Jeśli chodzi o podkład muzyczny uważam, że jest ok. Nie wpada w ucho, ale jednocześnie też nie przeszkadza. Dialogi są dostępne wyłącznie w języku rosyjskim z angielskimi napisami. Nie znam tego języka, więc trudno mi ocenić jakość głosów, niemniej taka opcja dobrze wpływa na klimat.

Ogólnie powiem, że w 35MM grało mi się dobrze. Jest to ciekawa opowieść drogi. Cieszy próba wprowadzenia różnorodności do gry. Może nie zawsze wypada to najlepiej, ale przynajmniej nie czuć stagnacji. Jako odskocznia od wielkich tytułów może się to sprawdzić jako interesujące doświadczenie.

Podsumowanie

35MM to interesująca gra przygodowa z motywem opowieści drogi. Stara się wprowadzić trochę świeżości do podstawy będącej symulatorem spaceru. Nie zawsze wychodzi to najlepiej, ale nie można odmówić temu projektowi solidnego klimatu. Jako odskocznia od wielkich tytułów może się to sprawdzić jako interesujące doświadczenie.

Zalety

  • konkretny klimat opowieści drogi,
  • stara się wprowadzić różnorodność,
  • dobrze zaprojektowane lokacje.

Wady

  • dość bezcelowe zbieranie zasobów,
  • bardzo siermiężna walka,
  • momentami zauważalnie archaiczna oprawa.