Przeżyj raz jeszcze historię Son Goku i pozostałych wojowników Z w DRAGON BALL Z: KAKAROT! Poznaj świat DRAGON BALL Z poza legendarnymi starciami, walcząc, łowiąc ryby, jedząc i trenując z Son Goku, Son Gohanem, Vegetą i pozostałymi.
Od wydania pierwszej wersji Dragon Ball Z: Kakarot na PS4 mineło już 3 lata. Teraz do naszych rąk trafia ulepszona wersja gry na konsole nowszej generacji. Gra dostała wtedy od nas 4 na 5 gwiazdek i chwalona była za ciekawą formułę RPG i ogólnie świetnie oddany klimat kultowego serialu. Jak wypada nowa wersji i jakich poprawek uświadczymy? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszej opinii.
Już na PS4 gra wyglądała ładnie dzięki stylizacji upodobniającej grę do anime, jednak teraz gra wygląda i (co ważniejsze) działa jeszcze lepiej. Pierwsze, co na pewno rzuci nam się w oczy, to znacznie krótsze czasy ładowania. Nie będziemy musieli już czekać na wgranie się nowej lokacji podczas zmiany obszaru z mapy głównej świata, czy po zakończonej walce. Wszystko dzieje się błyskawicznie. Gra na PS5 działa w pełnym 4K i płynnych 60 klatkach na sekundę co przekłada się na dużo przyjemniejszy odbiór. Zauważalnie ulepszono też roślinność na otwartych mapach. Co prawda daleko dalej do poziomu topowych gier z otwartym światem takich jak Horizon Forbidden West, ale mimo to widać poprawę. Modele postaci czy wnętrza budynków wyglądają tak samo jak na PS4 ale ciężko by tu było o zmianę w tej konwencji anime, jest tak samo dobrze. W gameplayu nie zauważyłem jakichkolwiek zmian. Dalej pokonujemy niezliczone zastępy pomniejszych przeciwników i stajemy do epickich pojedynków z bossami. Dalej nie jest to gra pełna głębokich mechanik walki i raczej wtórna jednak nie można odmówić jej posiadania emocjonujących momentów.
Razem z wersją na nowe platformy debiutuje też kolejne rozszerzenie fabularne „Bardock- Alone Against Fate”. Jak łatwo się domyślić skupia się ono na ojcu Goku, czyli Bardocku podczas wydarzeń długo poprzedzających te z głównej części gry. Jest to nie lada gratka dla fanów uniwersum Dragon Ball, gdyż nie często mieliśmy okazję przyjrzeć się losom tego bohatera, a już w szczególności w grach wideo. Wszyscy wiemy jak tragicznie zakończy się ta historia, jednak mimo to potrafi ona zaintrygować, gdyż postać Bardocka jest zupełnie różna od nieskazitelnie dobrego Goku. Pod względem mechanik ten dodatek nie różni się aż tak bardzo od tego co znamy. Zanim przyjdzie nam stoczyć epickie pojedynki z super bossami, będziemy musieli zmierzyć się z hordami słabszych przeciwników. To DLC zdaje się jednak podbijać liczbę wrogów, których będziemy oklepywać. Czasami jest ich naprawdę, naprawdę dużo. Jeżeli obawiacie się że sprawia to że walki z nimi stają się okropnie długie, to mogę was uspokoić, dla balansu twórcy oddali w nasze ręce naprawdę potężne ataki odpalane do naładowaniu paska specjala, które dewastują dziesiątki przeciwników na raz. Skraca to znaczącą monotonne walki ze słabiakami, jednocześnie pokazując ogromną moc Bardocka. Przejście dodatku może zająć Wam do 2 godzin, jednak gracze chcący wykonać każdą aktywność poboczną i znaleźć każdy skrawek lore uniwersum wynik ten zbliży się do 3 godzin. Po ukończeniu dodatku jest też pewien bonus z którego na pewno zadowoleni będą fani Vegety, jednak nie napisze nic więcej, aby nie zepsuć wam niespodzianki.
Warto wspomnieć też że to dlc nie jest częścią dotychczasowego season passa, a pierwszą częścią nowego season passa 2. Nie jestem fanem takiego rozwiązania, kupując przepustkę sezonową powinniśmy otrzymać wszystkie dodatki, a takie grupowanie dodatków przeniesione z bijatyk wprowadza niepotrzebne zamieszanie.
Podsumowując, usprawniona wersja gry na nową generację konsol spełnia swoje obietnice. Jest zauważalnie ładniej, płynniej, ale koniec końców to dalej ta sama gra, która ma szanse spodobać się raczej tylko zagorzałym fanom Dragon Balla. Jeśli się do nich zaliczacie, to jest właśnie ta ostateczna wersja, po którą powinniście sięgnąć. Jeśli już macie wersje na PS4, to upgrade dla Was jest darmowy. Czy opłaca się przechodzić tak grę drugi raz? Raczej nie, ale nowe dodatki możecie już sprawdzać tutaj. W tym zdecydowanie warte polecenia „Bardock- Alone Against Fate”.
Grę udostępnił wydawca.
Podsumowanie
Zalety
- 4K w 60FPS,
- bardzo skrócone czasy ładowania,
- bogatsze w detale obszary,
- za darmo dla posiadaczy wersji na poprzednią generacje.
Wady
- takie same, jak dla wersji na PS4/XO, to dalej jest ta sama gra dla konkretnego odbiorcy.