LEGO PRZYGODA 2 – wydanie Blu-ray – Opinia

Klocki LEGO to jedne z najlepszych zabawek na rynku od kilku dekad. Ich popularność przerosła chyba wszelkie oczekiwania producentów, a praktycznie każde dziecko przechodzi etap fascynacji klockami. Z biegiem lat zamiłowanie do nich nie maleje. Budowanie zyskało ogromną rzeszę fanów na świecie, bez względu na kategorię wiekową. Firma LEGO zdecydowała się na produkcję rewelacyjnych gier na konsole, zabawnych seriali telewizyjnych, a także filmów pełnometrażowych. LEGO PRZYGODA 2 to kolejna odsłona serii i znowu spotykamy znanych i lubianych klockowych ludzików z Klocburga m.in. Emmeta, Wyldstyle, Batmana. Tym razem nasi bohaterowie muszą stawić czoła najeźdźcom DUPLO z odległego układu Siostar i zmiennokształtnej, przebiegłej królowej Watevra Wa’Nabi. Nasi bohaterowie muszą powstrzymać nieuchronnie nadciągający „Armamagedon”.

Akcja filmu toczy się dosyć wartko. Przeplatana naprawdę niezliczonymi gagami i zwrotami akcji, co jest zdecydowanie bardzo mocną stroną filmu. Jesteśmy zasypywani nawiązaniami do innych produkcji (m.in. Mad Maxa, Marvela, Szklanej Pułapki, Jurassic Parku, Powrótu do przyszłości). Fani serii znajdą wiele Easter Eggów, co dla kinomana jest naprawdę miłym doświadczeniem. Dla dzieciaków wiele nawiązań może być niezrozumiałych, ale wystarczająco zabawne są słowotwórstwa przeplatane w dialogach np. mężołapstwo, arMAMAgedon, podsuszar etc. Seans naprawdę bawi i pozwala widzowi idealnie wpasować się w klimat tego zwariowanego świata.

Warstwa fabularna jest moim zdaniem aż nazbyt rozbudowana, a przez młodszego widza może być odebrana jako poplątana i chaotyczna. Nagromadzenie wątków, przy tak energicznej i żywej animacji, może zdezorientować. Wielką zaletą filmu jest nieszablonowość, zwroty akcji i humor, który wprost wylewa się z ekranu. Rewelacyjna – jak dla mnie – jest scena „odnowy biologicznej” na planecie Brokat z udziałem wampira (rewelacyjny Michał Szpak). Bardzo podobał mi się moment zaprezentowania głównego przeciwnika naszych bohaterów – królowej klocków DUPLO. Fajnie skorelowano charakterystyczną płynność, „zmienność” klocków i to w jaki sposób rozbudowują one fantazję u dzieci. Do tego typowo musicalowe wprowadzenie i zabawa rozkręca się na dobre w towarzystwie deszczu, brokatu i dyskotekowych świateł reflektorów.

Wszystko okraszone jest znaną z poprzednich produkcji niezwykle barwną animacją poklatkową, a od przesłodzonej scenerii możemy dostać oczopląsu. Zaprezentowane światy LEGO są dopracowane w najmniejszych szczegółach i często przełamywane ujęciami – właściwie klatkami – z rzeczywistego świata. Raz znajdujemy się w nowoczesnym mieście, innym razem na postapokaliptycznym pustkowiu, by zaraz znaleźć się w kryształowym pałacu czy statku kosmicznym. Mechanika ludzików LEGO to dobry wzorcowy przykład animacji poklatkowej. Do tego doliczyć trzeba różnorodność i ogromną liczbę postaci. Przez ekran telewizora przewiną się czarodzieje (np. Gandalf), bohaterowie kina akcji (Bruce Willis), postaci komiksowe (plejada gwiazd DC) czy jurajskie gady. Każdy bohater jest inny, inaczej się porusza. Wszystko jest jednak jakby bardziej płynne niż w poprzednich produkcjach.

Animacja jest niezwykle kolorowa, z dużą liczba detali, przy czym grafika nie jest „kanciasta”, lecz przyjemna dla oka. Mimo wszystko graficznie uważam, że na tle współczesnych filmów dla dzieci produkcja wypada raczej przeciętnie i daleko jej do filmów np. Disneya. Dla mnie, jako starszego widza – sam odbiór wizualny był niezwykle irytujący, aczkolwiek moja 5 letnia bratanica nie mogła oderwać wzroku od animacji. Z reguły oglądam film w skupieniu, zwracając uwagę na szczegóły, detale, smaczki – w przypadku tej animacji było to trochę męczące. Bardziej skupiłam się na wyłapywaniu nawiązań do innych produkcji niż na fabule. Jaskrawość, przesycenie i nagromadzenie kolorów oraz szybka zmiana kadrów jest efektowna, ale na dłuższą metę męczy i nuży. Nie można odmówić twórcom oryginalności, kreatywności i fantazji w budowie światów LEGO, ale w niektórych momentach poniosła ich fantazja.

Warstwa moralizatorska w filmie to natomiast jakieś nieporozumienie. Film stawia na akcję i gagi, zapominając o przesłaniu, które jest po prostu mdłe i nijakie. Każda animacja kierowana do najmłodszych powinna przede wszystkim bawić i uczyć, a to tutaj, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie, zostało potraktowane nieprecyzyjnie i powierzchownie. Potencjał filmu na tej płaszczyźnie został zmarnowany.

Dobrego humoru jest naprawdę sporo – jak na produkcje z ludzikami LEGO przystało. Dialogi rozpisane interesująco – zawierające liczne nawiązania, słowotwórstwa i co ważne – okraszone rewelacyjnym i różnorodnym dubbingiem (Rex, Batman, Watevra, Wampir). Wielkie brawa dla Natalii Sikory. Piosenki w jej wykonaniu to czysty majstersztyk. Humor wizualny jest zgrany z dialogami, muzyka jest dynamiczna, dobrze dopasowana do sytuacji i interakcji bohaterów. Zastrzeżenia mam jedynie do „śpiewanych” piosenek, które są po prostu przeciętne, mimo bardzo dobrego ich wykonania i aranżu. Jednak te wszystkie niedoskonałości rekompensuje rewelacyjnie dobrana obsada dubbingująca i świetne teksty.

Filmy LEGO są same w sobie bardzo oryginalne i bazują na wypracowanym schemacie fabuły, który jak widać po popularności serii – sprawdza się w stu procentach. Nie są to typowo głupkowate animację, ale też do wybitnych zaliczyć ich nie można. Jest po prostu przeciętnie, ale poprawne kino dla najmłodszych. Mnie osobiście animacja nie urzekła, ale na pewno rzesza dzieciaków zasiądzie przed telewizorami. Jest to kawał dobrej rozrywki zarówno dla oka, jak i ucha. Niestety warstwa moralizatorska nie chwyci nas za serce, a szkoda, że animacje z tak dużym zasięgiem odbiorców i cieszące się wielką popularnością, mają być dla widza tylko czystą rozrywką, zapominającą o przesłaniu. Osobiście wolałabym, by animacje w klimacie LEGO skupiały się na odciągnięciu dzieciaków od smartfonów, a przekierowały ich zainteresowania w kierunku cierpliwości, samodzielności, budowania, kreowani, współpracy – czyli głównego celu klocków LEGO.

WYDANIE:

Podsumowując – klocek po klocku LEGO PRZYGODA 2 to porządna animacja, a każdy szanujący się fan LEGO powinien posiadać film w swojej kolekcji. W moje ręce trafiło wydanie Blu-ray, które nie zawodzi. Na froncie kolorowej okładki widnieją główni bohaterowie animacji m.in. Emmet, Wyldstyle, Batman oraz tytuł filmu. Okładka utrzymana w bogatej kolorystyce. Bok pudełka jest ciemnoniebieski z tytułem filmu oraz logiem LEGO. A na tyle znajdziemy standardowy opis animacji, specyfikację techniczną wydania oraz grafikę z bohaterami filmu.

Menu główne filmu to identyczna grafika jak na froncie pudełka. Niestety po włożeniu płyty do napędu spotykamy menu w języku angielskim. W dodatkach specjalnych znajdziemy m.in. sceny niewykorzystane, materiały – wszystko o klockach: konstruowanie filmu Lego Przygoda 2 oraz teledysk. Dodatki zawierają napisy w języku polskim.

SPECYFIKACJA WYDANIA „LEGO PRZYGODA 2”:

LISTA DODATKÓW:

• They Come in Pieces: Assembling The LEGO Movie 2 – 00:08:50 – Tworzenie animacji, wypowiedzi twórców, scenarzystów, producentów, aktorów dubbingujących, reżysera.
• Emmet’s Holiday Party: A LEGO Movie Short – 00:02:43 – Animacja krótkometrażowa: Święta Emmeta w Apokalipsburgu.
• Outtakes and deleted scenes. – 00:12:23 – Wycięte i nieukończone sceny w fazie produkcyjnej (materiał ciągły).
• Teledysk: Super Cool – 00:03:30
• Komentarz – reżysera Mikea Mitchella, producenta Phil’a Lorda i Christophera Millera i dyrektora animacji Trish Gum podczas trwania filmu. Niestety jedynie w wersji angielskiej, bez polskich napisów.
• Materiały promocyjne:
  • In 2019 Be Whatever You Wanna Be – 00:00:43,
  • Me and My Minifig – 00:03:00,
  • Please Silence Your Cell Phones – 00:00:55,
  • LEGO Sets in Action – 00:02:18,
  • Lego Designer – 00:03:30