Wpisy autora:

Marcin Rączka

Brak opisu autora.

Ilustracja do: Stamtąd – Sezon 3, odcinki 1-2 – Recenzja

Stamtąd

“Stamtąd” to jedna z największych serialowych niespodzianek ostatnich lat. Duchowy następca “Zagubionych” dzięki dystrybucji w HBO Max (dziś w Max) szybko ugruntował swoją pozycję wśród najchętniej oglądanych seriali na tej platformie.

Ilustracja do: Apple TV+ w 2025 roku i później. Co oglądać?

Apple TV+ w 2025 roku i później. Co oglądać?

Jeśli ktoś zapytałby mnie, jaką platformę VOD najlepiej subskrybować w naszym kraju, bez wahania odpowiedziałbym, że Apple TV+. Wśród ciągle rosnącej liczby serwisów streamingowych, to właśnie “jabłko” w moim odczuciu może pochwalić się najbardziej jakościową zawartością pod względem seriali telewizyjnych. Warto więc rzucić okiem, jakie produkcje są szykowane na kolejne lata.

Ilustracja do: To zawsze Agatha – Sezon 1, odcinki 1-3 – Recenzja

To zawsze Agatha

Marvel od kilku lat próbuje poziomem swoich seriali nawiązać do tego pierwszego i – jak się później okazało – najlepszego w erze Disney+, czyli “WandaVision”. Najbliżej tego był “Loki”, ale tak naprawdę największe szanse ma “To zawsze Agatha”, spin-off i jednocześnie kontynuacja, zarówno wydarzeń z serialowego Westview, jak i filmu “Doctor Strange. W Multiversum obłędu”.

Ilustracja do: EA FC 25 – Recenzja – Krok w stronę symulacji absolutnej

EA FC 25

Mimo zeszłorocznego rebrandingu, najpopularniejsza seria Electronic Arts zwana dziś „EA FC”, a wcześniej „FIFA”, nie spoczywa na laurach i również w 2025 roku będzie dzierżyć palmę pierwszeństwa w wszelkiego rodzaju grach o piłce nożnej. Najnowsza odsłona „EA FC 25” przynosi kilka interesujących nowości, a jednocześnie pod względem gameplayu jest nadzwyczaj mocno wierna poprzedniej odsłonie.

Ilustracja do: Pingwin – Recenzja pierwszego odcinka (bez spoilerów)

Pingwin - sezon 1, odcinek 1

We współczesnej telewizji napędzanej przez ogromne pieniądze gigantów streamingu jedno wydaje się być pewne. Marvel w połączeniu z Disney+ nigdy nie zrobi takiego serialu, jak “Pingwin” na Max.