Mulaka – Poradnik do trofeów i osiągnięć

Ja i gry indie się bardzo lubimy, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać. Od czasu do czasu zdarzy się tak, że zabiorę Pawłowi jakiegoś indyka i go opracuję. Kolega Palo ma ostatnio dużo gierek na głowie, więc postanowiłam pograć w produkcję meksykańskiego studia Lienzo – „Mulaka”.  Niepozorna gra, którą pochłonęłam w jeden dzień i niestety przechodzi bez większego echa na naszym rynku. Jeżeli w tym roku będziemy mieli różne produkcje na tym samym poziomie – to możecie być pewni, że czeka nas świetny czas z mniejszymi grami, aż do końca grudnia.

Mulaka skupia w sobie historię ludu Tarahumara. Bez owijania w bawełnę – przed włączeniem gry, nigdy nie słyszałam o takiej społeczności. Więc na wstępie można zaznaczyć, że „Mulaka” stanowi spore źródło wiedzy historycznej, a to jak zawsze bardzo szanuję i kłaniam się nisko w stronę twórców. Ciekawostką jest informacja, że lud ten słynął przede wszystkim z… niezwykłej wytrzymałości podczas biegów. To właśnie wokół tego elementu zbudowana jest produkcja, bo biegania tutaj pod dostatkiem. Poruszając się po prehistorycznych terytoriach Meksyku zgłębiamy tajniki kulturalne i religijne, jednocześnie dobrze się bawiąc – walcząc z nadprzyrodzonymi stworzeniami. Sama historia jest dosyć prosta, ponieważ musimy przywrócić równowagę między dobrem a złem.

Rozgrywka i jej system nie są aż nadto rozbudowane. Każda lokacja (a mamy ich w sumie 8) wymaga zebrania trzech artefaktów, walk na arenach z przeciwnikami oraz finałowej walki z bossem. Znajdują się tu również znajdźki w postaci duchów oraz obiektów historycznych. Jest jednak tego na tyle mało, że z przyjemnością przeczesuje się zakamarki map, aby poznać je od poszewki.

Nasz bohater, oczywiście oprócz tego, że umie świetnie biegać, włada tajemniczą mocą, która pozwala mu widzieć niewidzialnych przeciwników oraz zamieniać się w różnego typu zwierzęta. I tak mamy do wyboru węża, który może pokonywać strumienie wodne oraz zamrażać elementy zieleni, niedźwiedzia, któremu żadna przeszkoda nie stanie na drodze, jaguara, wspinającego się na największe szczyty oraz ptaka, który pozwoli nam się dostać w ciężko dostępne miejsca. Wszystkie te umiejętności odblokowujemy z tokiem fabuły, więc jeżeli ktoś chce wycalakować całą grę, będzie się musiał wracać do poprzednich lokacji w celu zebrania kilku rzeczy. Co więcej, wedle wierzeń społeczności – każda osoba posiada trzy „życia” i może się za każdym razem reinkarnować. Coś trochę jak u nas koty. 🙂 Twórcy również ten element umieścili w grze i tak mamy 3 kryształy życia, a jeżeli chcecie pokusić się o platynę to musicie całą grę ukończyć ze stratą maksymalnie 8 dusz (po stracie możecie ją sobie spokojnie odzyskać przez wypicie odpowiedniego eliksiru). A jeżeli już przy miksturach jesteśmy – w grze mamy do wyboru cztery rodzaje „ulepszeń”, które wrócą nam zdrowie, dodadzą do ekwipunku granaty, aktywują dodatkową moc lub tarczę.

Przeciwnicy to różnego typu stwory, które – szczerze mówiąc – prawie niczym się nie różnią. Cała odmienność zamyka się w sposobie ich zabicia, a takowych mamy trzy – rzut włócznią, słaby atak, mocny atak. Ich poziom zdrowia zdaje się być na równym poziomie, a i bossowie nie wymagają jakiegoś większego myślenia, jeżeli chodzi o strategię ich pokonania. Należy również dodać, że nasz bohater także nie grzeszy płynnością wykonywania ataków. Do wyboru mamy piętnaście prostych combosów, których nie da się połączyć, a między nimi występuje zawsze krótka przerwa, w której akurat ciachają nas przeciwnicy. Również wykonanie płynnego uniku podczas skoku czy ataku to mit, nie mówiąc o zbieraniu roślin, zamiast atakowaniu wroga (bo obie czynności są przypisane pod jeden przycisk).

Zadowalająca oprawa graficzna (co widzicie po obrazkach) styka się z miernym soundtrackiem, który jest na tyle niezróżnicowany, że po kilku minutach ciągłego słuchania jednego motywu, składającego się dosłownie z kilku nut, można przyprawić się bólu głowy. Teoretycznie każda mapa ma odmienną „piosenkę”, ale stworzenie muzyki bez wyrazu, która nie oddaje tego, co się dzieje na ekranie, to główny problem opisywanego tytułu. Wszystko jestem w stanie wybaczyć, ale jeżeli dźwięki są męczące to i cały tytuł się takim staje.

To już jest koniec i trzeba podjąć decyzję czy polecić Wam tę grę czy nie. Mimo kilku dosyć sporych minusów i monotonności nawet jak na tak krótką grę, polecam zerknąć na tę produkcję, chociażby tylko ze względów edukacyjnych, a jeżeli lubicie trochę ciekawostek historycznych, to jestem pewna, że Wam się spodoba i będziecie sięgać po inne źródła związane z ludem Tarahumara. Ze swojej strony mogę polecić, chociaż uczucia mam nieco mieszane. Niby mi się podobało i się przez większość czasu dobrze bawiłam, ale nie będę ukrywać, że w pewnym momencie zmęczyła mnie po prostu nuda i dźwięki jakie wychodziły z ekranu.

Łowcy! Platyna prosta, przyjemna, ale trzeba uważać, aby nie tracić za dużo życia. Jedyne trofeum, które może Wam sprawić trudność jest przejście gry, nie tracąc przy tym więcej niż 8 dusz. Brzmi strasznie, ale w praktyce jest o wiele prościej. Jedno trofeum związane jest ze znajdźkami, a cała reszta albo wpadnie podczas swobodnej rozgrywki, albo może być wykonane w wolnej grze po ukończeniu głównego wątku fabularnego.

 

PLUSY:

  • oryginalny pomysł,
  • źródło wiedzy,
  • klimat pierwsza klasa,
  • czas trwania wątku fabularnego,
  • przyjazna dla oka oprawa graficzna,
  • nienaszpikowanie gry zbyt dużą liczbą znajdziek,

MINUSY:

  • brak płynności w walce,
  • ścieżka dźwiękowa,
  • pod koniec potrafi przynudzić,
  • brak zróżnicowania misji głównych.

 

 

Informacje ogólne:

Stopień trudności wbicia platyny: 3/10
Liczba trofeów: x1/ x9 / x5 / x0
Liczba trofeów offline: 15
Liczba trofeów online: 0
Minimalna liczba przejść: 1
Trofea możliwe do przeoczenia: 1 (Power Overwhelming)
Zglitchowane trofea: BRAK
Czas do zdobycia platyny: 10-15h

 

Krok po kroku:

  1. Przejście gry ze zwróceniem szczególnej uwagi na oszczędzanie życia (możesz maksymalnie stracić 8 dusz). Należy zwrócić uwagę na trofeum Bear Stare, które polega na zabiciu bossa przez atak niedźwiedzia. Wszystkie inne trofea można wbić w wolnej grze, po ukończeniu fabuły i też tak polecam to zrobić. Większość z nich i tak wpadnie przypadkowo, a najważniejsze jest po prostu to, abyś nie tracił kryształów życia. Każdy jeden stracony kryształ oddala Cię od możliwości zdobycia trofeum Power Overwhelming.
  2. Po ukończeniu fabuły wbij pozostałe trofea i zbierz 26 znajdziek. Miło, szybko i przyjemnie.

 

 

Poradnik:

platyna Platinum Soul
Get all other trophies.

Gratulacje! 🙂

 

zloto Power Overwhelming
Beat the game losing 8 souls total at most.

Zacznijmy od opisania samego systemu życia w opisywanej grze. W prawym górnym rogu znajduje się pasek życia, który jest podzielony na trzy kryształy. Duszę tracisz w momencie stracenia jednego całego kryształu. Na szczęście gra nie jest aż tak trudna, dodatkowo mamy eliksiry życia, które zwiększają zdrowie (), więc trofeum to powinno wpaść po ukończeniu gry, jeżeli uważnie i mądrze gracie. Gdy tylko zbliżacie się do końca życia – szybko uciekajcie jak najdalej przeciwnika i używajcie eliksiru. Oczywiście w późniejszych etapach gry, zyskasz dodatkowe eliksiry w postaci mocniejszych ataków i tarczy. Co więcej, po osiągnięciu drugiej planszy (Paquime) zyskasz możliwość kupowania ulepszeń u staruszki – po więcej informacji zapraszam do opisu trofeum Master Sukurúame. Na pierwszy ogień polecam wykupić Anatzame (450 punktów) i Wa’ru Anatzame (450 punktów), które podniosą poziom Twojego zdrowia. Co jest również warte wspomnienia – przed każdą walką z bossem rób kopię save’a. Ja w swoim pierwszym przejściu niestety straciłam duszę 9 razy i teraz żałuję, że nie zrobiłam zapisu przed niektórymi przeciwnikami.

Niestety, nie ma New Game+, więc jeżeli Wam się nie uda tego zrobić przy jednym konkretnym przejściu, musicie zacząć całą grę od nowa, bez wszystkich ulepszeń.

 

zloto From the Top
Beat the game.

Po prostu trzeba ukończyć grę. Trofeum związane z fabułą. Nie do przeoczenia.

 

zloto Master Sukurúame
Purchase all upgrades.

Gra oferuje zestaw umiejętności, które możemy wykupić u staruszki w drugiej lokacji (Paquime). Do pomieszczenia musisz udać się przez dach! Aby odblokować wszystkie wzmocnienia, musisz posiadać 2605 punktów Korima. Jak zdobywa się punkty? Otóż bardzo prosto – przez zabijanie przeciwników, bossów i niszczenie kamieni i przeszkód stojących na naszej drodze oraz przez odnajdywanie dzbanów z punktami.

  • Sapuneame Sela (255 punktów) – Krótsza regeneracja rzutu włócznią.
  • Jiga Ti (260 punktów) – Atak specjalny szybciej się ładuje.
  • Iwaeame (340 punktów) – Magia odnawia się szybciej.
  • Jiwe Se’la (390 punktów) – Włócznia zadaje o 30% cięższe obrażenia.
  • Anatzame (450 punktów) – Ulepszenie paska życia.
  • Wa’ru Anatzame (450 punktów) – Mocniejsze ulepszenie paska życia.
  • Jiwerame Se’la (460 punktów) – usprawnienie włóczni Mulaki.

Sklep, gdzie kupuje się wzmocnienia.

 

srebro Friendly Fire
Make an enemy kill another one by accident.

Trofeum wpadnie podczas swobodnej rozgrywki, najpewniej podczas walk z bossem. Bardzo często się zdarza, że przeciwnik zabija swojego współtowarzysza przez przypadek, więc trofeum to to tylko kwestia czasu.

 

zloto Swift Lancer
Use all combos at least once.

Trofeum możliwe do wbicia już na samym początku gry i tak też polecam to zrobić, żeby zapoznać się z combosami, które oferuje gra. Poniżej lista wszystkich ruchów, jakie musisz wykonać:

Stań w bezpiecznym miejscu i wykonaj wszystkie powyższe kombinacje. Nie muszą one dotknąć wroga, po prostu mogą być rzucone w powietrze.

 

zloto A Link Between Worlds
Interact with every ghost in the game.

Nie mogło zabraknąć znajdziek, ale na moje i Wasze szczęście jest ich mało – bo tylko 26 – i do tego można je zebrać po ukończeniu gry. Większość z nich możliwa jest do zdobycia dopiero po zdobyciu wszystkich umiejętności, więc polecam zabrać się za to trofeum po zakończeniu głównego wątku fabularnego. Aby porozmawiać z duchem musisz wejść w tryb magii , podejść do ghosta i wcisnąć . Na mapie (po naciśnięciu OPTIONS na padzie) masz do wyboru 7 lokacji, ale trzeba wspomnieć, że jest jeszcze jedna dodatkowa – czyli mamy w sumie 26 duchów w 8 lokacjach.

  • Samalayuca – 4 dusze,
  • Paquime – 4 dusze,
  • Resu Rekubi – 3 dusze,
  • Arareko – 3 dusze,
  • Hueraach – 4 dusze,
  • Basacheechi – 3 dusze,
  • Bakówala – 2 dusze,
  • Re’le Na’irale – 3 dusze

 

zloto One With Nature
Use each potion at least 20 times.

Mamy 4 rodzaje eliksirów w grze:

  • na zdrowie  ,
  • granaty ,
  • na moc ,
  • na tarczę ,

Eliksiry montujemy przez zbieranie roślin, które rozsiane są po całej mapie i jest ich naprawdę multum, co więcej – bardzo szybko się respawnują. Cztery rośliny danego rodzaju = jeden eliksir. Oczywiście dostęp do każdego z nich uzyskujesz w konkretnym momencie fabuły. Prawdopodobnie wpadnie to Ci przy swobodnym przechodzeniu gry, ale w razie czego – możesz to zrobić w wolnej grze (po ukończeniu głównego wątku fabularnego).

Rośliny, które dadzą eliksir na siłę (wysokie), tarczę (te najmniejsze) i życie (paprotka).

 

zloto FINISH HIM!!
Defeat 50 enemies using the finisher.

Finisher to nic innego jak najmocniejszy atak, jaki nasza postać jest w stanie zadań. Wykonujemy ją przez jednoczesne naciśnięcie + (oczywiście najpierw musisz wypełnić pasek mocy, znajdujący się pod kryształami życia – wypełniasz go przez zabijanie przeciwników).

 

srebro Warrior
Defeat 200 enemies.

Trofeum związane praktycznie z fabułą. Jeżeli jednak ukończyliście grę i trofeum Wam nie wpadło – przeciwnicy respawnują się na każdej mapie, więc wystarczy przemieszczać się z jednej lokacji do drugiej i zabijać wrogów.

 

zloto Bear Stare
Use the Bear transformation to defeat a Boss.

Trofeum możliwe do wbicia na bossie Wa’ruara Rusiwali w lokacji Reso Rekobi, ale możecie je zrobić również na innych bossach. Nie mniej polecam zrobić to przy pierwszej możliwej okazji, ponieważ tak będzie po prostu najłatwiej. Atak przez transformację w niedźwiedzia wykonasz przez przytrzymanie . Pamiętaj, że możesz w każdej chwili sprawdzić poziom życia przeciwnika przez naciśnięcie . Trofeum wymaga zabicia wroga (czyli zadanie mu ostatniego ciosu) za pomocą wyżej opisanej metody.

 

srebro Property Damage
Destroy 20 tents in Paquime’s Market.

Trofeum możliwe do wbicia w drugiej lokacji – Paquime. Wystarczy zniszczyć 20 namiotów przez wskoczenie na nie. Jak to dokładnie wygląda? Zapraszam do filmiku poniżej.

 

srebro PETA’s been informed of your behaviour
Attempt to hit a pheasant.

Bażanta spotkamy kilka razy podczas gry i trofeum jest związane niejako z fabułą, ponieważ aby z nim porozmawiać trzeba go uderzyć bronią, za co otrzymasz opisywane osiągnięcie.

 

srebro This is not Zel..that game
Attempt to destroy a vase in Paquime.

Paquime to druga lokacja, do której przyjdzie nam się przenieść. Na rynku głównym i w różnych pomieszczeniach jest porozsiewanych sporo waz, których nie da się zniszczyć, ale za samą próbę ich rozbicia, dostaniesz trofeum.

 

zloto Light Feet
Sprint for over a minute without stopping.

Trofeum osobiście zrobiłam już w pierwszej lokacji, ale można je wykonać praktycznie wszędzie, najlepiej w wolnej grze, na arenie, na której uprzednio walczyliśmy z bossem. Jest tam wystarczająco dużo miejsca, aby biegać sprintem przez minutę i nie natrafić na żadną przeszkodę. Co więcej, musi być to równy teren, bo jeżeli spadniesz z malutkiej górki bądź krawędzi – licznik się zeruje. Czyli po prostu musisz biegać przez 60 sekund z przytrzymanym i kręcić się w kółko. Z tego co u siebie zauważyłam, trofeum wpadnie dopiero po zaprzestaniu sprintu, ale na wszelki wypadek biegajcie przez 70-80 sekund, aby mieć pewność, że przekroczyliście minutę.

 

Materiał zrealizowany na bazie własnych doświadczeń z grą.
Zabrania się kopiowania bez zgody autora!

Materiał zrealizowany dzięki uprzejmości Lienzo (terminals.io).