Layers of Fear
Layers of Fear to ciekawy projekt przygotowany przez rodzime studio Bloober Team. Choć z początku wiele osób myślało, że czeka nas trzecia odsłona serii, mamy do czynienia z odświeżeniem, jak już wiadomo z materiałów promocyjnych.
Layers of Fear to ciekawy projekt przygotowany przez rodzime studio Bloober Team. Choć z początku wiele osób myślało, że czeka nas trzecia odsłona serii, mamy do czynienia z odświeżeniem, jak już wiadomo z materiałów promocyjnych.
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów nie ma wybitnie trudnego calaka, acz samograjem też zdecydowanie nie jest. Czeka nas tu dość sporo pomijalnych osiągnięć. Ale warto się na nie skusić, bo gra mimo lat na karku jest naprawdę świetna. A na jej plus przemawia działanie w ramach wstecznej kompatybilności na Xboxie Series X.
The Chant ma w sumie naprawdę prosty zestaw pucharków. Z pozoru czytając samą listę można odnieść mylne wrażenie, że zebranie wszystkich dzbanków będzie wymagało sporego zachodu. W praktyce jednak się okazuje, że w zasadzie z niczym nie ma większych problemów. Jedyną drobną upierdliwością jest konieczność przejścia gry przynajmniej trzy razy.
Resident Evil 4 Remake ma niestety dość upierdliwy zestaw trofeów. Wiąże się to głównie z koniecznością wielokrotnego przechodzenia gry. Wraz z wprowadzeniem darmowej aktualizacji z trybem Mercenaries ugranie platynki stało się łatwiejsze i nieco szybsze. Nadal jednak trzeba się będzie trochę pomęczyć, by ją zdobyć.
Dead Island 2 ma bardzo przyjemny zestaw trofeów. Większość wpadnie nam automatycznie w ramach kończenia głównego wątku fabularnego oraz zadań pobocznych. Nie ma żadnych pucharków do pominięcia, a w trybie online są tylko dwa szybkie do zgarnięcia dzbanki. Nic tylko beztrosko eksterminować zombiaki.
Dead Island 2 to kontynuacja serii opowiadającej o epidemii zombie osadzonej w raczej malowniczych regionach świata. Początkowo nad tytułem sprawowało piecze studio Sumo Digital, ale z czasem projekt został przejęty przez Deep Silver Dambuster Studios. Zazwyczaj takie zawirowania nie odbijają się pozytywnie na końcowym produkcie, ale tu już we wstępie mogę was uspokoić.
Kolejna odsłona stworzonej przez studio Capcom kultowej serii Resident Evil doczekała się swojego remake’u. Chętnie ogrywam te odświeżone tytuły i muszę przyznać, że wypadają one przynajmniej solidnie. Zresztą poprzednie były bardzo ciepło przyjęte przez graczy. Czwórka przez wielu graczy uznawana jest za najlepszą w dorobku tej marki, więc i oczekiwania były wysokie.
Nie jestem weteranem, jeśli chodzi o polowania na demony oraz ogólnie w gatunku hack’and’slash. Diablo to jednak marka, którą zna praktycznie każdy choć trochę interesujący się branżą gier. Sprawdzenie wersji beta więc człowieka zaczęło kusić w takim stopniu, jak robi to Lilith z mieszkańcami świata Sanktuarium.
Monster Energy Supercross 6 to kolejna oficjalna odsłona dotycząca zawodów motocrossowych przygotowywana przez doświadczone studio Milestone. Osobiście nie jestem fanem tego sportu, acz od czasu do czasu nachodzi mnie chęć, by sobie wsiąść na motor i poskakać.
The Dark Pictures Anthology: Devil in Me ma chyba obecnie najłatwiejszą platynę w serii. Głównie za sprawą tego, że nie wymaga wielu powtórzeń różnych długich etapów gry. Choć niestety znajdźki są bardziej upierdliwe, gdyż w przeciwieństwie do dwóch poprzednich części nie na się zebrać ich wszystkich w jednym przejściu.
Platynka w Hogwart’s Legacy (Dziedzictwo Hogwartu) nie należy do wymagających. Czeka nas jednak naprawdę sporo różnorodnego zbieractwa, bo znajdziek jest multum. A kolekcję trzeba ogarnąć na 100%. Większość jest jednak ładnie zaznaczona na mapie, a w pozostałych pomoże nam ten poradnik.
Dziedzictwo Hogwartu to stworzona przez studio Avalanche Software gra RPG osadzona w magicznym świecie z uniwersum Harry’ego Pottera. Jest to pierwszy taki naprawdę duży projekt wspominanego studia. Nadzieje i oczekiwania były ogromne. Ale czy udało się im sprostać? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie, choć sam nie jestem znawcą tego świata.