S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
Czarnobyl to coś co powoduje u wielu gęsią skórkę, w tym i u mnie. Niezaprzeczalnie ogromna tragedia, ale też fascynujące zjawisko i walka człowieka z czymś, z czym nigdy wcześniej nie miał do czynienia.
Czarnobyl to coś co powoduje u wielu gęsią skórkę, w tym i u mnie. Niezaprzeczalnie ogromna tragedia, ale też fascynujące zjawisko i walka człowieka z czymś, z czym nigdy wcześniej nie miał do czynienia.
Wstępne wskazówki: Grajcie w Trybie Opowieści, wtedy gra nauczy Was wszystkich mechanik i bez problemu wbijecie platynę w tym trybie. Brak pomijalnych pucharków, więc grajcie i róbcie na co akurat macie ochotę. Jak najwcześniej zalecam wyczyścić i uruchomić wszystkie sektory na złomowisku, które kupujecie na początku gry.
Taśmociąg w fabryce PlayWay wypuszcza na świat kolejny produkt, tym razem jest to Symulator Złomiarza. Za grę odpowiada polskie studio Rebelia Games, które rozwija ją na PC już od dobrych kilku lat.
Uniwersum Aliena jest bardzo bliskie mojemu serduszku i ma tam swoje specjalne miejsce. Niestety ostatnie dzieła filmowe i serialowe pozostawiają pewien niedosyt, więc cała nadzieja w giereczkach. Tutaj sytuacja nie wygląda już tak źle (o Colonial Marines nie wspominamy).
Wstępne wskazówki: Poziom trudności nie ma znaczenia przy platynie, więc możecie grać nawet na najniższym. UWAGA! Co prawda żadne trofeum nie jest pomijalne, ale skupcie się przede wszystkim na tych związanych z walką, ponieważ po wyczyszczeniu obozów, zrobienie ich może być mocno utrudnione, jako że nie będziecie mogli znaleźć przeciwników do walki.
Ghost of Yotei to pierwsza gra Sucker Punch na obecną generację, więc naturalnie oczekiwania z nią związane są spore. Już od początkowych zapowiedzi gra jasno dawała do zrozumienia, że nie będzie wymyślać koła na nowo, a kontynuować znaną formułę poprzednika.
Wstępne wskazówki: W grze nie ma nic do pominięcia, możecie robić zadania wg własnego uznania. Pierwszym zakupem jaki dokonacie powinna być ciężarówka cargo Mule T1. Jest to na początku jedyny pojazd, który ma dźwig i pakę, dzięki czemu nie będziecie musieli jeździć na dwa auta.
Każdy kto zagrał chociaż 5 minut w SnowRunnera lub MudRunnera miał myśli typu „przydałoby się naprawić tę drogę”, albo „ależ mnie ten pieniek wku#$%a!”. Dzięki RoadCraftowi, macie w końcu możliwość zemszczenia się, a to tylko wisienka na torcie (lub truskawka jak kto woli).
Wstępne wskazówki: Poziom trudności nie ma znaczenia, więc możecie grać nawet najłatwiejszym jeśli zależy Wam na szybkiej platynie. Po ukończeniu głównych zadań na Tosharze, gra daje Wam wybór gdzie chcecie się udać. Polecam kolejność Kijimi -> Tatooine -> Akiva, jako że część zadań przechodzi z jednej lokacji do drugiej.
Uniwersum Star Warsów nie ma ostatnio dobrej passy, ale za sprawą Outlaws może się to zmienić. Gra tworzona przez studio Massive (Division, Avatar), więc odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu. Pierwsza tak duża gra SW w otwartym świecie i to w dodatku bez mieczy świetlnych, mocy, midichlorianów i innych cudów na kiju.
Kolejny symulator mechanika od PlayWay, tym razem w bardzo okrojonej formie. Zabawa wystarcza na raptem 5 godzin, bo już po takim czasie można spokojnie zrobić 100% pucharków, których nie ma wiele. Brak platyny trochę boli, ale biorąc pod uwagę rozmiar gry, to w sumie nie ma się dziwić.
Od premiery ostatniego symulatora mechanika na konsole minęły już równe 3 lata, a kolejnej części nie widać. PlayWay próbuje „zapchać dziurę” i wypuszcza nieco mniejszą grę, która kręci się w klimacie stricte offroadowym. Nie trzeba być urodzonym z kluczem w ręku, aby sobie poradzić w tej grze.